Kilka problemów po zakupie Alfy :(

Witam serdecznie.Zakupiłem alfe romeo 156 2.4 jtd .Ogólnie podczas jazdy na wprost wszystko jest ok nie słychać jakoby wahacze były do wymiany (wiem jaki dźwięk wydają zużyte wahacze miałem wcześniej alfę 156 1.9).
Lecz podczas przyśpieszania słychać jakieś stuki trzęsie budą i podczas skrętu w lewo ten dźwięk jest bardziej słyszalny takie puste pukanie. Stwierdziłem iż jest do pewnie jakiś przegub a że nie mam kanału udałem się na stację diagnostyczną.Facet mówi że nie wie praktycznie nic .... gumy na przegubach są całe.A że musiałem zapłacić to musiał do czegoś się przyczepić i powiedział że wszystkie wachacze mam do wymiany i układ kierowniczy....I moje pytanie brzmi podczas takich objawów który to przegub jest padnięty wewnętrzny czy zewnętrzny?I jeszcze jedno pytanie kiedy naciskam ręką pedał sprzęgła mam bardzo duży luz około 3 cm dopiero potem czuć że jest opór.Można to jakoś wyregulować ?

Jesli trzesie przy przyspieszaniu to przegub wew, jesli przy skrecie to zew. Gorne wahacze jak sa zuzyte to stukaja, a dolne oprocz stukania moga powodowac sciaganie przy przyspieszaniu.

Sprawdź też poduchy na silniku.

A ten luz na sprzęgle to co to może być? Dodam że czuje czasami takie lekie "chrobotanie" na stopie jak je puszczam.Jest jakaś regulacja pedału sprzęgła Alfa156 2,4 jtd rocznik 2000

Chrobotanie albo lekki przeskakujacy opór to moze byc stary płyn w wysprzegliku. Wiem co mowię.
Co do luzu - moze byc luz na tulei pedału - zajrzyj tam.

Luz na sprzęgle był przez wyrobioną tulejkę pedała .Pisze tak dla potomnych

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=163302&stc=1
Tulejka oznaczona nr 1? Mam ten sam problem ale w 156, czuje chrobotanie na pedale