Witam.
Od kilku dni borykam sie z problemem jak w temacie. A dokladnie auto gaśnie podczas jazdy, nie odpala i zapala się check. Po kilku, kilkunastu minutach zagaduje normalnie i problem znika. W ciągu kilku dni pare razy juz mi sie tak zdarzylo, a nigdy wczesniej zadnego problemu z tym nie było. Pacjent AR156 2.4JTD 140KM 10v. Wiem ze bez podpiecia pod kompa można wróżyć z fusów :) ale dopiero w sobote bedzie podłączony. Macie póki co jakieś sugestie?
Czujnik położenia walka rozrzadu. Jaka nagroda?
Żadna, bo to czujnik wału korbowego - koszt 100zł i 15min roboty, oczywiście kanał lub podnośnik konieczny.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=172180&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=172181&stc=1
Komp podłączony. Takie błędy wyskoczyły. Sugestie? Po skasowaniu tylko ten jeden został. Tak jak kolega napisał chyba czujnik wału korbowego pada
Ja wymieniłem od góry.. Odczepilem filtr paliwa razem z podstawą i idąc po kablu ręką znalazłem pod rozrusznikiem czujnik.. Jedna srubka na torx bodajże 5..trzeba przy wkladaniu nasmarowac delikatnie te uszczelke bo nowy czujnik ciężko wchodzi..
Dzięki panowie, problem rozwiązany - czujnik położenia wału korbowego tak jak mówiliście. Zapraszam na piwo :D Jeszcze tylko pytanie co do błędu p0380? mogą być świece padniete ? czy prędzej przekaźnik
mogą