-
Car audio - co i jak?
Wywaliłem seryjne radio i kupiłem Sony z USB za 300 zł. 4 x 55 W.
Problem w tym, że od momentu zakupu audio grało naprawdę kijowo (high and low są okej), bo bass to pierdzenie i prucie gaci...
W przednich drzwiach są Sony Xplode, które ładnie tłuką , jednak brakuje tego basu...niskich tonów.
Pytanie - jakie głośniki do tyłu kupić? Ile Ohm? Rozmiar? Drzwi rozebrałem, ale są tam takie antyki, że szok...żadnych oznaczeń...
-
No a drzwi wygłuszone? Głośniki na dystansach z MDF, czy na tej plastikowej podkładce? Bez odpowiedniego zaplecza to żaden głośnik nie zabrzmi.
BTW jeśli magnes jest duży to może być taka sytuacja że akurat się wpasowuje w otwór plastikowej podkładki i trzeba tam trochę powyłamywać, żeby powietrze zaczęło swobodnie przepływać.
Rozmiar 165 mm. Głębokość gdzieś była, bodajże 83 mm max. Ale głowy nie dam. Opór głośników zależy od oporu wzmacniacza - może być większy (będą grały ciszej) nie może byc mniejszy (wzmacniacz się spali). Ale można połaczyć szeregowo i opory się zsumują.
-
U mnie wysokie tony good ale niskich miękkich było brak , wrzuciłem małą skrzynkę do bagażnika i coś tam pomogło ale to nie jest to jeszcze
-
Wygłuszenie drzwi obowiązkowe, bez tego zapomnij o dobrym graniu. Zmiana głośników to jak liczenie że auto szybciej pojedzie na ładniejszych felgach, szczególnie jeżeli mowa o głośnikach tylnych. Bez wygłuszenia najlepsze głośniki zagrają co najwyżej średnio/słabo. Odepnij całkowicie tył, bo on nic nie wnosi, a najwyżej psuje granie i kup maty butylowe do wygłuszenia: na parę przednich drzwi w 156 wchodzą idealnie 4 maty po 75 x 50 cm.
Dystansu z mdf w 156 nie potrzeba, ze względu na konstrukcję boczka którego w miejscu mocowania głośnika skręcasz z blachą - robienie tam dystansów to sporo rzeźby a dźwięk poprawi się w 1-2%.
Krótko: bez wygłuszenia nigdy to nie zagra.