Printable View
Koledzy,
Do tej pory czujniki parkowania działały idealnie. Od jakiegoś tygodnia lewy przedni czujnik piszczy (ciągły pisk) niezależnie od tego czy jakaś przeszkoda jest w pobliżu czy nie. Przeczyściłem go, sprawdziłem że nie przykleił się żaden syf do niego i na tym moje pomysły się skończyły.
Macie jakiś pomysł z czego to może wynikać i jak można to naprawić? Niby pierdoła, ale drażni....
U mnie pojawił się kiedyś taki problem tylko, że z jednym ze środkowych czujników (tym przy tablicy). Przeglądając kiedyś forum w poszukiwaniu rozwiązania jeśli dobrze pamiętam chłopaki dawali takie wskazówki:
-sprawdź czy wyrzuca coś komputer,
-sprawdź czy ramka od tablic nie jest luźna i w jakiś sposób wykrywana przez czujnik,
-sprawdź brzęczyk (uszkodzony lub chyba niedopięty mógł powodować tego typu wariacje czujników),
-sprawdź same czujnik (być może jest po prostu uszkodzony),
-sprawdź kable.
Kiedyś we francuskim ASO przy okazji przeglądu stwierdzili, że to poluzowane przewody więc podobno je poprawili. Po jakimś czasie znowu się zaczęło się u mnie to powtarzać. Tak się złożyło, że musiałem wymienić tablice i po wymianie jak ręką odjął. Do dzisiaj nie wiem co było przyczyną, być może elementy mocujące tablice w jakiś sposób uszkadzały kable bądź je naciągały. Ale to są ciągle przypuszczenia, bo nawet nie wiem jak kable są poprowadzone.