Awaria silnika 2.0 170KM

Panowie stala sie dzis tragedia z moja Alfa 159, podczas wyprzedzania na 3 biegu do max 4 tys obrotów, auta zaczelo dziwnie chodzic jak dodalem gazu zaczelu jakby podskakiwac gdy puscilem gaz jechalo normalnie gdy delikatnie dalem gazu nie chcialo jechac i jakby sie dusilo, po ok 1 KM zatrzymalem sie i zaczelo sie dymic delikatnie spod maski. zgasilem silnik a tam pol silnika zarzygane olejem, olej wywalilo przez bagnet bo byl wyciagniety z 2 cm . Co to sie moglo stac poratujcie
Dane samochodu
silnik 2.0 Jtdm 170 dpf off egr off, chip 208KM/ 426Nm
Olej wymieniany 12tys temu za tydzien umowiony jestem na wymiane oleju, uczelki od smoka od pompy oleju bo przy zimnym wyskakuje komunikat niskie ciśnienie oleju.

W plynie do chlodnicy brak galarety wszystkie plyny OK. Auto zaholowalem pod dom i szukam mechanika. Stan poziomu oleju jest na 4/7 kresek takze oleju w silniku nie wywalilo wszystkiego.
Ktos cos podobnego mial lub wie od czego zaczać :(

http://www.forum.alfaholicy.org/atta...119_150233.jpghttp://www.forum.alfaholicy.org/atta...119_150226.jpg

Po pierwsze to sprawdź stan odmy. Bo to ona raczej tu jest winna. z Innej beczki to nie mijaliśmy się dziś czasem ? koło 11 jechałem w stronę Brzozowa.

Cytat:

---

Napisał Moyset

Po pierwsze to sprawdź stan odmy. Bo to ona raczej tu jest winna. z Innej beczki to nie mijaliśmy się dziś czasem ? koło 11 jechałem w stronę Brzozowa.

---

No a to przez odme by tak auto mulilo i przerywalo. Hm. Dzis jechalem po sanoku także nie wiem gdzie mnie mijales.

Nie wiem, ale miałem już tak jak Ty. Raz w Carismie i raz w Ducato i zawsze była to odma. Ciśnienie podnosiło bagnet i trzaskało olejem. Umulenie też było odczuwalne. W takim razie mijałem inną sanocką 159 też czarną. Może jaki spot zrobimy w Sanoku?

Jak naprawie to czemu nie. Zobacze co mechanicy powiedza ale tez chce wiedziec o tej awarii z forum. Boje sie ze to cos z tlokami albo cos w silniku. Bo takie mulenie bylo fosc mocne a autem trzeslo jakby sie mialo rozleciec. Chyba ze to cos z turbina sie podzialo.

Turbina niestety jest prawdopodobna. Reszta raczej nie.Największy problem to będziesz miał z umyciem tego syfu.

Być może zatkana odma, zrobiło się duże ciśnienie w skrzyni korbowej i wywaliło olej rurką na bagnet.

Takie cuś :
http://archiwum.allegro.pl/oferta/od...087947021.html

Cytat:

---

Napisał ris

Być może zatkana odma, zrobiło się duże ciśnienie w skrzyni korbowej i wywaliło olej rurką na bagnet.

Takie cuś :
http://archiwum.allegro.pl/oferta/od...087947021.html

---

Tak jak pisze, Olej w aucie jest ok polowy stanu, a do odmy to nawet nie zagladalem, Nic nie strzelilo ani nie huklo, Oby to byla ta Odma bo inaczej dupa zbita.

A mozna tak odpalic auto i podjechac czy lepiej nie ryzykowac i zaholowac go pod warsztat?

Jak masz możliwość to holuj bellę.

Poszukaj tematu kolegi Bociana. W "naszych bellach" zaczyna się od "takie tam". Miał podobny przypadek i robi silnik bo okazało się ze tłok pękł. A bez rozebrania silnika ciężko będzie o diagnozę