Alfa Romeo 159 1.9 jtdm błąd have engine checked

Witam, a więc historia wygląda tak, wsiadam do auta, odpalam, wszystko jak zwykle kontrolki pogasły po zapaleniu, ruszyłem dość gwałtownie( sporo tłucznia na podjeździe) usłyszałem lekkie puknięcie i pojawił się komunikat have engine checked. Auto pali i jeździ jak wcześniej( brak jakiejkolwiek różnicy w mocy itd), ale komunikat pojawia się za każdym razem po odpaleniu silnika. Dodam że nie mam spodniej osłony silnika, czy możliwe jest że jakiś kamień coś uszkodził? Były lekkie mrozy(-8), miałem małą ilość paliwa w baku, gdzieś przeczytałem że parafina mogła się wytrącić z paliwa, od tamtego czasu wyjeździłem ok 25l "świeżego" paliwa i nic. Wiem że najlepiej pojechać na kompa i zobaczyć z czym jest problem ale jeśli rozwiąże problem sam to zawsze "stówka" w kieszeni zostanie :) Jakieś pomysły?

Mi tak kiedyś się spalił bezpiecznik na którym jest tempomat i przepływka. Wymieniłem i po sprawie. Podłącz pod kompa to będziesz wiedział co to za błąd.

Z tego co wiem to i tak większość błędów nie kasuje się sama i nawet po ustaniu przyczyny trzeba przy użyciu komputera błąd wykasować. Jeśli chcesz mieć stówkę w kieszeni to kup interfejs za 80 zł i wszystko będziesz od tej pory mógł sobie zrobić sam :)

mes/fes

Cytat:

---

Napisał matnorge

Witam, a więc historia wygląda tak, wsiadam do auta, odpalam, wszystko jak zwykle kontrolki pogasły po zapaleniu, ruszyłem dość gwałtownie( sporo tłucznia na podjeździe) usłyszałem lekkie puknięcie i pojawił się komunikat have engine checked. Auto pali i jeździ jak wcześniej( brak jakiejkolwiek różnicy w mocy itd), ale komunikat pojawia się za każdym razem po odpaleniu silnika. Dodam że nie mam spodniej osłony silnika, czy możliwe jest że jakiś kamień coś uszkodził? Były lekkie mrozy(-8), miałem małą ilość paliwa w baku, gdzieś przeczytałem że parafina mogła się wytrącić z paliwa, od tamtego czasu wyjeździłem ok 25l "świeżego" paliwa i nic. Wiem że najlepiej pojechać na kompa i zobaczyć z czym jest problem ale jeśli rozwiąże problem sam to zawsze "stówka" w kieszeni zostanie :) Jakieś pomysły?

---

Napisz skad jestes napewbo znajdzie sie ktos z kabelkiem.. A na przyszlosc zainwestuj w jakiegos elema zawsze sie przyda:)

Zamówiłem kabelek czekam aż przyjdzie, dzisiaj pozaglądałem pod spód auta i zauważyłem że mniej wiecej w polowie długości auta w okolicach wydechu wisi przerwana karbowana rurka grubości ok 0.5 cm. Co to może być?

Dziś byłem na wymianie oleju, po podniesieniu samochodu ów przerwany kabel okazało się że faktycznie przerwał się kabel idący do filtra dpf, szybkie lutowanie, przyjechałem do domu, odłączenie akumulatora jak typowy Mirek/Janusz i błędu nie ma :)
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=185424&stc=1