156 2.5 v6 - w okolicy 4200obr jakby brak mocy, potem lepiej

Witam.

PRzy pełnym otwarciu przepustnicy mam dolinę ~4200 - 5200, jakby połowa mocy, potem ok. Co ciekawe, jak odejmę nieznacznie gazu i wciskam sukcesywnie przy tych 4200 to lepiej idzie. Wypinałem aku by na nowo adaptację zrobić, robiłem adaptację przepustnicy (procedura z odpięciem, potem podpięciem i pracą do max temp itp).

Jakieś pomysły?

Czy ktoś z okolic Bielska ma auto z tym silnikiem? Chciałbym się spotkać i dać obsłuchać czy dźwięk silnika jest ok - mam wrażenie że za mało odgłosu pracy samego silnika a więcej osprzętów.

Pozdrawiam
Macin

Masz lpg? Kiedy filtr pow wymieniany był? Sprawdzałeś fesem/mesem przebiegi sond w podejrzanym zakresie?

Bez podtlenku LPG ;), płucko nowe. Faktycznie mam check engine związany z przepustnicą i/lub lambda (teraz nie pamiętam) ale jak skasowałem check, jakiś czas było bez a objawy takie same. Co ciekawe, ostatnio chłodno było, odpaliłem i pojechałem - przyszło do wyprzedzania i... dziura znikła ale tylko wtedy, przy następnej jeździe po staremu. I jeszcze fakt iż czasem jest to mocniej odczuwalne, czasem znacznie mniej. Jak robiłem wspomniany reset adaptacji i kalibrację przepustnicy pierwszy raz, problem był mega wielki, potem coraz mniejszy.

Sugerujesz że sterowanie dawkami, problem sondy? Czy jednak szukać problemu w przepustnicy (potencjometr?). Sprawdzenie fesem da pewną odpowiedź? Zatem przydał by się ktoś kto by mi zerknął na to - sam dysponuję tylko ELM327 BT i kasowałem check androidfonem - tam chyba jednak niewiele posprawdzam?

Jeszcze niejako przy okazji - puszcza mi cały czas termostat, zamówiony i sprawa ok, będzie ogarnięta ale 2 lub 3 razy zdarzyła się sytuacja gdy pomimo temperatury ~60-75*C załączył się wentylator, jadę a tu temp. niziutko, już blisko 50*C, dojechałem pod bramę, wysiadam z auta a tam wentyl pracuje. Zgasiłem auto, odpaliłem i cisza. Klima była wyłączona. Wiem że przy sprawnym termostacie nie będzie to mieć istotnego wpływu na temperaturę silnika bo się termostat domknie w razie czego.

A sprawdzałeś przepływkę? Odepnij i pojedź na odpiętej. Ogólnie bez przepływki powinien pojechać po całości nieco gorzej, ale równo. Błąd po ponownym podpięciu sobie skasujesz w razie czego, skoro masz podpięcie fonem :)
I posprawdzaj kabel i wtyczkę przy przepustnicy - sporo się namęczyłem z przepustnicą w zeszłym roku, a okazało się że kabel przerywał...