Poduszka silnika/skrzyni - silnik wisi nisko nad ziemią.

Witam.
Jak już wiecie (z innych moich postów) coś mi dziwne dźwięki wydaje w alfie. Dziś do tego doszły dużo głośniejsze i dużo bardziej niepokojące dźwięki z lewej strony podwozia. Aż czuć na podłodze jak tam coś się tłucze. Wjechałem na kanał. Zawieszenie sprawdzone - wszystko OK.
Natomiast sam silnik/skrzynia z lewej strony (od kierowcy) wisi dziwnie nisko. Tak nisko, że opaska na osłonie przegubu ociera o sanki. Poza tym wjeżdżając na krawężnik notorycznie tarłem spodem, widać że mam przytartą obudowę i tą śrubę na dole (nie widać na foto, to najjaśniejsze miejsce po prawej stronie zdjęcia).
Czy ta poduszka jest do wymiany? Podnosząc cały silnik niewiele się ona rusza, nie wygląda na uszkodzoną, ale - podkreślam - wygląda co nie znaczy że nie jest. Czy jest możliwa inna przyczyna "opadnięcia" silnika?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
P.

Edit: Logo zasłoniło napis na zdjęciu - te elementy są poniżej sanek, tak nisko wisi silnik

Nie od tej poduszki zależny jak wysoko wisi silnik. Jak już to trzeba sprawdzić poduszkę skrzyni która jest pod podstawą akumulatora. Jak i same mocowania skrzyni do poduszki. Nie twierdzę że tak jest ale widziałem już w autach po wypadkach kiedy łapa skrzyni się ułamała nieudolne spawanie samej łapy jak i montaż zerwanej poduszki.

Rozumiem. czyli tę poduszkę można wykluczyć w poszukiwaniach przyczyn wiszenia silnika. Jeszcze jedna prośba, do kogoś kto wie jak ta poduszka wygląda - proszę o link bądź jakiś obraz, żebym wiedział jak ona ma wyglądać celem porównania do mojej. Myślę że przyda mi się taka wiedza zanim zdemontuje akumulator żeby ją obejrzeć.
Czy nie pi*****ć się z oglądaniem i kupić w ciemno poduszkę? Jeśli tak, to tym bardziej prosił bym o jakieś przykładowe zdjęcie, nie mogę nic wyszperać na sieci.
159 1,9 150km 2007r.

https://www.autosklep24.pl/pl/p/Podu...ALFA-159/17587

Rozkręcilem wczoraj akumulator, podstawe, komputer. Poduszka wyglada dobrze, nie ma na niej luzów, ALE:
Dwie sruby mocujace poduszke odkrecone. Trzecia trzymala sie na kilku zwojach gwintu. Sruby od wspornika skrzyni (z łbami w taką gwazdke) - popuszczone wszystkie. Nie mialem takiego klucza, dokrecałem 13stką nasadową, w miare pasowala. Po poskręcaniu wszystkiego silnik ze skrzynią podniósł sie, ale lapa i ten element ze zdjęcia (1wszy post) nadal są poniżej sanek, o jakiś 1 - 2 cm.
Trochę precyzyjniej chodzi skrzynia, nie ma tego charakterystycznego "ŁubuDup" przy zapalaniu i gaszeniu silnika. Czy szukać dalej przyczyn czy dac sobie spokój? Wie ktoś może jak wysoko ma byc ten wspornik na zdjęciu?
I jeszcze jedna sprawa. Otwory w poduszce przez które przechodzą śruby mocujące ją do wspornika skrzyni są o 10-12mm większe od średnicy śrub. Nie wiem, jak to wygląda w orginale, czy dziury mają być takie, czy mniejsze, czy ma tam być jakaś tuleja centrująca z metalu? z gumy? Przykręcając, starałem się wycentrować te otwory do gwintów, ale nie za bardzo da się to zrobić...
No i jak zwykle prosze o poradę.
THX - P.
Edit:

Chodzi mi o te zaznaczone otwory

http://www.forum.alfaholicy.org/imag...016/04/392.jpg

Asus z Androidem - czasem brak ągonków

A to nie jest tak czasem że przez to że poduszka była nie dokręcona to otwory w niej się wytłukły?

Aż tyle? I wszystkie trzy do takiej samej srednicy? Poza tym powierzchnia wewnątrz jest jednicie szara, tyko w jednym miejscu widac lekkie przytarcie i tylko tam widać "świerze" aluminium, srebrne.
A czy możliwe jest żeby ktoś załorzył wspornik od innego silnika? Z grubszymi śrubami?

Asus z Androidem - czasem brak ągonków

Wszystko jest OK.