Printable View
Panowie falowały mi obroty w 166 2,0 . Po wymianie przepływomierza i wyczyszczeniu nagaru wszystko wróciło do normy, ale na chwilę. Powoli obroty znów zaczynają falować, a do tego auto czasami na zimno nie chcę zapalić bez dodania gazu. Na światłach w mieście zgasła mi 2 razy , co też nie jest normalne. Czy to może być jakiś czujnik? Gdzie w Lublinie można podpiąć Alfę i zobaczyć co jej dolega? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Proponuje zainwestować w kabelek - koszt mniejszy niż "diagnostyka komputerowa" w ASO :) Niebieski z przełącznikiem od Viakken'a
Kabelek to podstawa.
Ja bym na pierwszy strzał sprawdził przepustnicę i zrobił reset parametrów adaptacyjnych.
Panowie jaśniej proszę z tym kabelkiem
Takie cudo + np FESCytat:
Napisał andrzej1980
http://i.ebayimg.com/images/g/AnsAAO...oB9/s-l300.jpg
Kontrolka silnika sie pali? Jeśli tak to być może czujnik położenia wałka rozrządu lub wału. Może problem z przewodami i świecami.Przepustnica po resecie powinna wrócić do ustawień fabrycznych czyli wtedy zostanie tylko przepływomierz ale to raczej już sprawa większego spalania i mniejszej mocy