-
Regeneracja zacisków
Hej.
Zwracam się z zapytaniem czy były by osoby zainteresowane regeneracją zacisków hamulcowych. Czyli czyszczenie ( piaskowanie, szkiełkowanie) malowanie, wymiana zużytych elementów?
Chciałbym podjąć taką działalność i dowiedzieć się jakie było by zainteresowanie.
-
Jest trochę firm robiących takie rzeczy. Musiałbyś być konkurencyjny albo cenowo, albo jakoś inaczej?
Wysłane z mojego SM-T710 przy użyciu Tapatalka
-
90% ludzi na forum którzy to robią to robią samemu. Nie ma w tym żadnej filozofii dlatego nie sądzę aby był popyt na to usługowo. Może się mylę ale na forum to na tym biznesu nie zrobisz. Tak jak poprzednik pisał. Ewentualnie gdyby cena była WOW i część by doszła do wniosku że za tą "stówkę" brudzić mu się nie chce.
-
Z tego co przegladalem forum to wiekszość obczyszci tyle o ile szczotka pomaluje hameraidem i tyle.
Wysłane z mojego ZTE Grand S II LTE przy użyciu Tapatalka
-
Nie przesadzaj z tym hammeritem. Masz spraye gotowe do tego. Sam robiąc swoje kilka razy (w kilku autach) to się jakoś z tym nie pieściłem z detalami (choć pryśnięte z pistoletu).
Ale wiesz dlaczego tak się to zazwyczaj robi? Ponieważ to są zaciski które po paru dniach są już całe uyebane i nikt w życiu tej Twojej profesjonalnej roboty nie dostrzeże. Wiem coś o tym bo od lat mam lakierowane brembo (i grabki na tyle) i pomimo dość pedantycznej dbałości o ich czystość to i tak "liczy się front" bo nigdzie dalej nie sięgniesz i nie jesteś w stanie tego utrzymać w stanie "błysk". A po tylu latach to widzę że nawet lakierowanie tyłu nie ma sensu (brembo) bo nigdy tam nie czyścisz i jak ostatnio na przeglądzie patrzyłem to nawet jakby było w ciapki to bym już nie zauważył. Więc po paru dniach Twoja profesjonalna robota i kupa kasy zmiesza się z błotem. Dlatego rewelacji tu nie wróżę. Potencjalni klienci to tylko dwie wąskie grupy. Pierwsza to pedanci do tego stopnia że po każdej wycieczce pastują opony z każdej strony i na dobranoc zaciski czyszczą szczoteczką (i to na podnośniku). Oraz Ci którym się totalnie nie chce tego zrobić samemu (bo będziesz miał tanio) albo go stać :)
To jest tyko moje zdanie choć w zasadzie podparte wiedzą z forum. Ponieważ usługi takie jak potencjalnie Twoje robi każdy lakiernik i co drugi mechanik. A jakoś nie słyszałem żeby ktoś dawał za zrobienie tego kasę :)
-
Dobrze ale tu nie chodzi o samo malowanie.. Dość czesto stare zaciski zaczynaja sie blokować, klocki nierówno brac, i recznie ciezko jest je wyczyścić aby przywrócić pełną sprawność. Nie każdy ma predyspozycje do mechaniki a poza tym dość niewygodnie jest to robić np w mieście pod blokiem. Dotego rzadko bardzo sie spotyka żeby mechanik "wypiaskował" mi zaciski, co najwyżej na szlifierce pneumatycznej przetarł. No ale dzięki za uwagi.
Wysłane z mojego ZTE Grand S II LTE przy użyciu Tapatalka
-
Teoretycznie tak. Praktycznie to tak jak pisałem 90% robi to samemu. Jak w każdym biznesie kluczem jest cena. Poza tym na forum biznesu nie zrobisz bo ludzie tu sie rejestrują żeby pomagać i znaleźć pomoc.
-
A ja bym czasem korzystał, bo wiem jakie figle potrafi niby sprawny i czyszczony zacisk zdziałać. Ale co do komercyjnego sensu : i tak żeby wysłać , to trzeba zdjąć te zaciski, a później założyć i odpowietrzyć. To eliminuje tych którzy w ogóle nie chcą się ubrudzić.
-
Przekładkę zawsze może zrobić mechanik. To tak jak z rozrusznikami/alternatorami - kupujesz po kilka sztuk, naprawiasz i później masz gotowce na podmianę, czyli klient przysyła swój a Ty wysyłasz mu inny gotowy za kaucją oczywiście, jeśli jego nie jest rozsypany w drobny mak to zwracasz kaucję, regenerujesz jego i masz na półce dla kolejnego klienta. IMO poszedł bym bardziej w kierunku tych części, to już elektryka z którą większość ludzi nie ma do czynienia, ostatnio sam uczyłem chłopców z jednej z bardziej znanych firm i udowadniałem im że mnie w ciula robią i się nie znają.