Printable View
Podczas wymiany gumowej osłony przegubu wewnętrznego okazało się że mam dosyć spory luz (góra ,dół, przód, tył i skrętny) w miejscu oznaczonym czerwoną strzałką. Podczas zmiany biegów głównie z 1 na 2 i 3 słychać lekkie stuknięcie. Nie wiem jak to się fachowo nazywa, szukałem w sieci ale nic nie znalazłem na ten temat, pewnie dlatego że nie wiem czego szukać. Za tydzień wyjeżdżam na urlop i boję się czy w drodze coś się nie stanie:(!?
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...2016/08/39.jpgimg
Tam regulujesz luz na mechanizmie różnicowym podkładkami,które są dostępne w aso.Luz z tego,co pamiętam wynosi 0,3-0,5mm.I mierzysz go między deklem od uszczelniacza a łożyskiem.Robisz to bez wyjęcia skrzyni.jeżeli coś pokręciłem,to niech ktoś poprawi odnośnie tolerancji luzu.
Kto Ci nagadał takich pierdół ? luz na flanszy pochodzi z wnętrza dyferencjału i to w nim jest problem, a nie w skrzyni, podkładką regulacyją reguluje się luz dyfra w obudowie skrzyni.Cytat:
Napisał motogold
No i o to mi chodziło,może mało zrozumiale napisałem.Nic o skrzyni nie pisałem.A dyferencjał i mechanizm różnicowy nie tworzy całości?Cytat:
Napisał QBA
Da się naprawić czy mam siadać i płakać?
Problem tkwi w środku dyfra, a podkładka regulacyjna jest do spasowania luzu dyferencjału jako całości w skrzyni. Luz na flanszy półosi wynika ze zużytych koronek.Cytat:
Napisał motogold
Naprawić się da ale taniej kupić inny sprawny używany dyfer bo kupisz za 200 zł.
Odwieczny problem...
Przerabiałem ten temat, lecz ostatecznie jeżdże aż sie rozsypie, lub bede miał czas zrobić:) póki co mam niecały milimetr luzu góra-dół i na biegach 1-3 pukało przy zmianie biegów bez międzygazu. Z miedzygazem jest okej:) taniej wychodzi używaby dyfer, tylko ciekawe czy też nie będzie potrzebował kasowania luzu.
Aaaa... Dopóki auto nie ucieka przy przyśpieszaniu i nie ma innych objawów nie ma co panikować:)
Wysłane z mojego Meizu mx5 przy użyciu Tapatalk.
Nie ucieka? Mianowicie?Cytat:
Napisał dexter1213
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
No właśnie kilka razy przy mocnym przyśpieszeniu pod górką autko miało tendencję do pociągnięcia w jedną stronę i wydaje mi się że w prawo zazwyczaj, chociaż nawet na prostej drodze lekko ucieka na prawo, może to być wina opon i złej zbieżności, mam stare zimówki które okrutnie piszczą w ciepłe dni na zakrętach i przy mocniejszym naciśnięciu na gaz, są też bardzo śliskie na mokrym. Do weekendu będę miał założone letnie więc zobaczymy. Dodam że na nierównościach słychać i czuć pod stopami stuki, po przekroczeniu 120km/h drży kierownica a podczas zapalania i gaszenia silnika słychać metaliczny odgłos dobiegający z mechanizmu, słychać to tylko jak się wejdzie pod samochód. Drgania kierownicy to też może być wina opon a dokładniej złego wyważenia.