Printable View
Moi Drodzy,
mam Giuliettę z 2015 rocznika, ma obecnie niecałe 46 000 i wczoraj się okazało, że sprzęgło się kończy...
Czy to normalne? Czy może pomyliłam objawy z jakąś inną usterką? Dodaję gazu, auto wskakuje na wysokie obroty, ale prawie nie przyspiesza, co wcześniej się nie zdarzało :/
Działa dobrze przyjeździe wolnej, przy szybszej - niezbyt...
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi,
Ewa
A kto ci powiedział że to sprzęgło. Może to moduł Multiair np się zawiesił?
Dodaje gazu, obroty rosną, auto nie przyspiesza. Co moduł ma do tego? To są objawy poślizgu sprzęgła.Cytat:
Napisał wiessio
Poślizg może wynikać także z zalania sprzęgła olejem.Cytat:
Napisał mirekmiras
no i co to zmienia- trzeba zrzucić skrzynię i ocenić czy kompletne sprzęgło czy np sam docisk a może wysprzęglik. do tego ewentualnie uszczelniacz wału do kontroli.
Po co dywagować trzeba udać się do mechanika najlepiej ASO i sprawdzić auto. Jeżeli ma przejechane tylko 46 tyś. A coś nawala przy takim małym przebiegu to raczej FCA powinno się poczuwać i przynajmniej w połowie partycypować w kosztach jeśli to jakaś wada a auto było regularnie serwisowanie.
Sprzęgło to też element eksploatacyjny. Jeden zjeździ na sprzęgle 200kkm, a drugi 2kkm.Cytat:
Napisał wiessio
Czy ten czynnik można wykluczyć?
46kkm i sprzęgło to nie jest normalna sprawa, szczególnie w benzynie 1.4. jeśli było prawidłowo użytkowane aut (bez jazdy z noga na sprzęgle, normalne sprawne ruszanie itp), to albo coś zalało sprzęgło (olej), albo jest jakaś wada czegokolwiek, sprzęgła, docisku itp. ASO często w takich sytuacjach daje duży rabat na części (czasem trzeba napisać pisemko i ktoś w FCA zatwierdza, ale tylko jeśli auto było serwisowane w ASO), ale inna sprawa że robota u nich kosztuje więcej, i na jedno wyjdzie czy zrobi się u nich czy (bez łaski) u normalnego mechanika a np na częściach z rabatem dla alfaholików choćby ze sklepu który czasem ogłasza się na forum.
najpierw trzeba rozebrać i zobaczyć a nie wróżenie z fusów