Remont tylnego zawieszenia (tuleje)

Witam i pozdrawiam wszystkich szczęśliwych posiadaczy Julki,
Po 2h google'owania po forum oraz ręcznego szukania rozwiązania postanowiłem założyć ten temat.
Trudno znaleźć jednoznaczne i sprawdzone rozwiązanie.
Jak sobie poradziliście ze zużytymi tulejami tylnego zawieszenia, zwłaszcza z tuleją w zwrotnicy? Czy trzeba zakupić całą zwrotnicę? Wygląda to nie niewymienialny element.

Tuleje w tylnym zawieszeniu w mojej Julce (2011 r., 156 tys. km) są już mocno zużyte i mają luzy. Tył lekko pływa, opony nierówno się zdzierają no i wiadomo i tak trzeba to zrobić.
Zakupiłem pewne tuleje, które było można, ale te przy zwrotnicy z tego co widzę, są niewymienialne.
Jak sobie z tym poradziliście? Wysyłaliście całe zawieszenie do remontu do Olkusza?

Myszkujący tył.

http://www.forum.alfaholicy.org/mito...ujacy_tyl.html

Może coś pomoże.

Dzięki. Przeglądałem ten temat. Rozwiązanie zaproponowane tam już jakieś jest, ale to wydatek rzędu 4,5 tys. zł za same części ;P W ostateczności tak zrobię, ale szukam jeszcze mimo wszystko trochę tańszego rozwiązania.
Zastanawiam się nad kupnem używanego kompletnego zawieszenia na allegro w cenie 600-900 zł. Niektóre wyglądają na całkiem niezły stan (gumy). np. na allegro aukcja nr. 7264282070 (Linku nie mogę jeszcze wkleić - dopiero od 10 postów w górę). Co o takim rozwiązaniu myślicie? A może lepiej rozebrać wszystko i założyć PU?
W porównaniu do moich, gdzie gumy się już wyciskają / wylewają z tulei to w tych używkach jest już dużo lepiej.
Być może w mojej Julce szybciej się te elementy zużywają ze wzgl. na duńskie warunki pogodowe. Pada tu kilkukrotnie więcej niż w PL.