Nie pali po zmianie multiair
Witam Wszystkich . Kupiłem wlasnie 2010 alfa gulietta z problemem. Okazało się, że cylinder nr2 nie ma kompresji. Przeczytałem o tym i, jak podejrzewałem, była to jednostka Multiair. (Myślę). Zdjąłem go, aby znaleźć 2 nakrętki gwintowane za sprężynami luźne i jeden z wlotów na dole bez pierścienia zabezpieczającego.
Na szczęście nakrętki zostały ponownie przykrecone i sklejone i gwinty byly nie naruszone
Teraz po zlozeniu juz wogule nie odpala!
Wielokrotnie próbowałem obrócić, aby ciśnienie oleju wzrosło bezskutecznie. Wygląda na to, że chce odpalac ale jednak nie.
Wyjąłem swiece i obróciłem w ten sposób szybciej silnik i nadal nie pomoglo.
Przeszukałem i przeczytałem kilka postów i wydaje się, że jest to powszechne po zmianie jednostki. Ale dla większości potrzeba 5 korb, aby zacząć od nowa.(krecilem juz z 30 i dalej nic)
Czytałem o wyjmowaniu oleju z silnika i wlewaniu go na szczyt silnika. Czy przytrzymuję łożysko kulkowe zwalniające na górze multiairu i próbuję wlać olej bezpośrednio tam lub gdziekolwiek?
Inne jakies wskazowki co to moze byc?