Printable View
Mam problem ze spryskiwaczami reflektorów, ogólnie działają dobrze, pryskają bardzo ładnie i wogole.. ale prawy spryskiwacz nie chowa się spowrotem w zderzak, tylko trochę się opuszcza.. lewy tez nie zawsze do konca.. Można je ręcznie wcisnąć, no ale jak spryskam sobie szybę to sterczy mi to ze zderzaka.. Tam jest jakis system podcisnieniowego chowania ich z tego co mi się wydaje.. ale nie mam pojęcia czy mozna coś z tym zrobic czy jedyna rada to wymiana.. Miał ktoś może podobny problem ?
witam!!!
walczę z podobnym problemem w swojej 147.
w mojej spryskiwacze chowają się prawidłowo ale ciekną!
to gówno jest beznadziejnie skonstruowane i w ogóle nie trwałe,mało tego kosztuje kupę kasy.
jeśli twoje jeszcze nie przeciekają to proponuję ci je wyjąć,zdjąć główkę z dyszami (trzeba rozchylić druciane zabezpieczenie szczypcami) i całość przedmuchać sprężonym powietrzem.
ja próbuję zaadoptować inne spryskiwacze,kupiłem już bardzo podobne od skody octavii.
problem mam tylko z zamontowaniem maskującego dekielka...
pozdrawiam!!!
ja miałem podobnie ale popsikałem wd-40 na tą rurkę co się wysuwa i teraz chowają się jak nowe.
Zamówiłem nowe mechanizmy bez głowic z dyszami, koszt ok. 80zl/szt. Okazuje się, że mechanizm nie jest podcisnieniowy, działa to na zasadzie takiej, że jak idzie cisnienie to wypycha ono długi tłoczek z głowicami dysz, który na odpowiedniej wysokości daje ujście płynu do dysz.. reflektory zostają spryskane i sprężyna ściąga cały tłoczek z dyszami spowrotem.. Problem polega na tym, że tłoczek jest plastikowy tak jak i jego cylinder i jak plastik trze o plastik to się po jakims czasie zaciera.. Smarowałem to i WD40 i smarem.. ale efekt był krótkotrwały.. Przyjdą nowe, to je nasmaruję przed montażem i mam nadzieję, że jakiś czas to posłuży..
Numer części dla mechanizmu to 71737887 - SPRYSKIWACZ (bez głowicy z dyszami)
Podłącze się do tematu.
Mam 147 z 2002 roku, ze spryskiwaczami niestety niedzialajacymi - nie wiem od czego zaczac szukac przyczyny. Sprawdzilem na razie bezpiecznik obok aku jest ok. Prosze o pomoc.
Potrzebujesz zaworków zwrotnych na przewodachCytat:
Napisał andro34
Masz rację moje przestały już chować się do końca, a wieczne smarowanie mija się z celem. Jak wymienisz daj znać. Też chyba będę to robił. Fajnie jakbyś jakieś fotki zamieścił z roboty ;)Cytat:
Napisał Mariusz AutoDS
kolego a gdzie znalazłeś spryskiwacze w takiej cenie???Cytat:
Napisał Mariusz AutoDS
ja szukałem do swojej i najtańsze jakie znalazłem to po 170zł szt.
zrobiłem tak jak pisałem wyżej,założyłem spryskiwacze od skody oktawii.mają trochę inną konstrukcję niż te alfowskie i są bardziej trwałe i niezawodne,działają naprawdę super.miałem trochę komplikacji z zamontowaniem kapselka maskującego ale odpowiedni klej załatwił sprawę.poniżej link do tej aukcji:
http://moto.allegro.pl/item752836683...row_xenon.html
w systemie wysuwanych spryskiwaczy nie występuje zewnętrzny zawór zwrotny,jako taki zaworek jest wbudowany w spryskiwaczu.Cytat:
Napisał superglide
zawór zwrotny występuje w spryskiwaczach montowanych na zderzaku.
nie występuje fabrycznie, dlatego większosc 156 FL z ksenonami cieknie, bańka płynu ucieka w ciągu 2 dni. Zakładałem zaworki tydzień po zakupie auta, w ASO pomachali ręką że znany temat i zrobili za free, stąd moja podpowiedź.Cytat:
Napisał andro34
tak,masz rację.też początkowo założyłem zaworek zwrotny na główny przewód zasilający ale to spowodowało że spryskiwacze gorzej pryskały (strata ciśnienia) i bardzo bardzo wolno się chowały.Cytat:
Napisał superglide
spryskiwacze które mam obecnie mają lepszą sprawność niż te oryginalne i skutecznie czyszczą lampy.
w mojej 156 również montowałem takie spryskiwacze,pochodziły z golfa IV.
http://www.forum.alfaholicy.org/styl...flektorow.html