Pompa wspomagania Alfa 2.5 V6

Mam ten sam problem, co "Kamien007" http://www.forum.alfaholicy.org/147_...pomaganie.html
po wymianie oleju i filtra oleju pompa wspomagania zaczęła buczeć, dźwięk przeraźliwy niezależnie od tego czy skręcam czy nie, po prostu jest cały czas.
Pytanie brzmi, czy zagięty lub spłaszczony przewód wspomagania może powodować taki dżwięk pompy, może jakaś inna przyczyna i czy pompa przez to się nie uszkodzi?
Płyn nigdzie nie ucieka i jest na max, wspomaganie chodzi tylko ten dźwięk, jakby się pompa miała rozlecieć.
Wklejam filmik z you tube: http://www.youtube.com/watch?v=6aVtJCGFM-Q

tak sie podepne pod temat u mnie slychac dokladnie takie dzwieki tylko na mrozie zaraz po odpaleniu po minucie pracy silnika wszystko wraca do normy ,problem wystapil w zimie ,plyn do wymiany ? pompa ?

a wymienialiscie kiedys plyn wogole? :) zrobcie to a jak nie pomoze to szukac dalej, u mnie jest to samo ale powiedzialem sobie ze do wiosny dojade :P

Sprawdziłem dzisiaj rurki wspomagania i wyczepiła się jedna z rurek z mocowania, co zaowocowalo zagięciem gumowego przewodu i stąd te całe zamieszanie tak przypuszczam.
Mam nadzieję, że pompa przeżyje, nie wspomnę o maglownicy.
A tymi objawami, co macie bym się nie przejmował bo też takie miałem tylko podczas mrozu,
myślę, że bylo to spowodowane zawartością wody, która się wytrąciła w płynie wspomagania przez lata jego nie wymiany. Wymiana płynu powinna załatwić sprawę, ale może się mylę.

Cytat:

---

Napisał marc1nz

tak sie podepne pod temat u mnie slychac dokladnie takie dzwieki tylko na mrozie zaraz po odpaleniu po minucie pracy silnika wszystko wraca do normy ,problem wystapil w zimie ,plyn do wymiany ? pompa ?

---

U mnie podobne buczenie/wycie wystąpiło w V6 podczas mrozów, samo się wyciszało. Po postoju w garażu w cieple nie występowało. A auto było świeżo po wymianie wszystkich płynów, sprawdzeniu czy nie ma wycieków itd. Mechanik stwierdził, że to jakieś wzbudzanie alternatora a nie pompa wspomagania, rzekomo w v6 może to powodować buczenie zwłaszcza przy słabym akumulatorze. Nie powiem żeby mnie przekonał.. na razie miał szukać przyczyny (uparł się na ten alternator, nie wiem czemu)

U mnie jest nowy akumulator więc wątpię, że to alternator, a jakby miał już buczeć to buczałby cały czas.
Naprawiłem usterkę, odgiąłem rurkę i przewód gumowy wrócił do normy i wszystko hula, błoga cisza.
Uważajcie na mechaników, co odginają, żeby wyciągnąć filtr oleju w V6. Zapytałem się go czy wie, co odgiął - powiedział, że nie wie. Warsztat ten ma dobre opinie na necie, nie mylić z garażowymi warsztatami, ale nie warsztat ważny tylko mechanik jak pokazuje życie.
Co do tych dźwięków na mrozie to jeżdżę trzecią zimę z tą przypadłością i nic się nie dzieje, ten dżwięk jak pisaliście pojawia się tylko na chwilę przy odpaleniu i znika - gorzej jakby nie zniknął wtedy bym się zaczął martić.
Pozdrawiam.

Cytat:

---

Napisał Andrzejsr

... Mechanik stwierdził, że to jakieś wzbudzanie alternatora a nie pompa wspomagania, rzekomo w v6 może to powodować buczenie zwłaszcza przy słabym akumulatorze. Nie powiem żeby mnie przekonał.. na razie miał szukać przyczyny (uparł się na ten alternator, nie wiem czemu)

---

na 100 jest to dzwiek z pompy wspomagadnia ,pozatym jak skreca sie kierownica to dzwiek sie nasila ,tak ze napewno nie aletrnator ,na wiosne wymienie plyn i zoabczymy jak bedzie w zimie ,wymienie go sam bo jak czytam co ci mechanicy wyprawiaja to wlos sie jerzy :D

Cytat:

---

Napisał ATomic

U mnie jest nowy akumulator więc wątpię, że to alternator, a jakby miał już buczeć to buczałby cały czas.
Naprawiłem usterkę, odgiąłem rurkę i przewód gumowy wrócił do normy i wszystko hula, błoga cisza.
Uważajcie na mechaników, co odginają, żeby wyciągnąć filtr oleju w V6. Zapytałem się go czy wie, co odgiął - powiedział, że nie wie. Warsztat ten ma dobre opinie na necie, nie mylić z garażowymi warsztatami, ale nie warsztat ważny tylko mechanik jak pokazuje życie.
Co do tych dźwięków na mrozie to jeżdżę trzecią zimę z tą przypadłością i nic się nie dzieje, ten dżwięk jak pisaliście pojawia się tylko na chwilę przy odpaleniu i znika - gorzej jakby nie zniknął wtedy bym się zaczął martić.
Pozdrawiam.

---

czy moglbys w przyblizeniu okreslic ktory waz byl zagiety???

Cześć.
Przy misie olejowej są dwie rurki od wspomagania zamocowane na stalowej łapce, idąc w górę na jednej z nich jest gumowy wąż i jak te rurki się za mocno odegnie, żeby wyjąć filtr, owy wąż też się zagina. Wystarczy żeby rurki wróciły na swoje miejsce i sprawa załatwiona.
Pozdrowionka.

ok dzieki wielkie musze to obczaic :)