jęczy coś, teleskopy kaput i wogóle

1. przy uruchomieniu silnika słychać delikatne ciche jęczenie, tak jakby jakiś malutki silniczek. jęczenie wzrasta razem z obrotami silnika, więc co to może być? od czasu do czasu po odpaleniu właśnie tak mam. dziś dodatkowo poczułem delikatny swąd, podobny do sprzęgła. natychmiast wyłaczyłem silnik i po ponownym uruchomieniu problem znikł.

2. po ponad miesiącu otworzyłem maskę (wogóle miałem problem ją otworzyć) i się okazało że teleskopy nie trzymają, a przed zimą nie było z nimi problemu. mrozy załatwiły je na amen? mieliście taki problem?

3. na korku od wlewu oleju pojawiła się jasnobrązowa maź. zwiastun wymiany uszczelki pod głowicą?

moze tak w skrócie, niewiem jakie masz jeczenie, ale ja w swojej mam tez tak, tak jakby turinka gwizdała, niewiem co to za objaw, ale wszystko mi ok działa, teleskopami nie powinienes sie przejmowac, mrozy mogą tak działas, poprostu sa troche juz zuzyte, a na wzmocnieniu czołowym(pas) masz dwa otwory od zaczepów maski, tam masz takie wygięte druty które blokuja maske, poprostu je przesmarów, widocznie są juz bardzo suche i trze, specem nie jestem ale z maska i teleskopami miałem tak samo, juz jest dobrze

---------- Post dodany o godzinie 04:22 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 04:20 ----------

aha, i ta maz, byc moze to uszczelka, ale jak pokonywałes krótkie odcinki i silnik sie nie dogrzewał to tak własnie moze byc, takie są objawy, udaj sie na trase i niech to sie przepali, rozejdzie, zobacz wtedy co bedzie z tym

Jeczenie pewnie pochodzi gdzieś z napędu urzadzeń pomocniczych lub z nich samych (pompa wspomagania) Nalot na korku oleju własnie przy temperaturach około 0 st niej jest niczym nadzwyczajnym przy olejach mineralnych i wiekszosci półsyntetycznych raczej nie uszczelka głowicy. Teleskopy klapy trzeba jednak wymieniac co jakiś czas koszt nie jest duży

Cytat:

---

Napisał bobryt

2. po ponad miesiącu otworzyłem maskę (wogóle miałem problem ją otworzyć) i się okazało że teleskopy nie trzymają, a przed zimą nie było z nimi problemu. mrozy załatwiły je na amen? mieliście taki problem?

---

Też, ale w tylnej klapie, mróz mi je rozsadził.
Co do nalotu, jak koledzy piszą wyżej - uszczelkę byś odczuł w jeździe.

ok dzieki, troche mnie uspokoiliście. NERO2287 właśnie o takie jęczenie mi chodzi. też się niby nie dzieje ale wole zapytać :)

Co do teleskopów to tylko dodam ze najtańsze zamienniki pochodzą około rok:) kilka osób już mi się skarżyło i dlatego kupowali u mnie oryginalne używane jeszcze ze znaczkiem alfy romeo.

powiem ci szczerze, ze sam niewiem co to moze byc, kiedys ten temat poruszyłem na forum ale niestety zadnej odp nie dostałem, u mnie wczesniej na ok 2tys obrotów silnika prawie nie było słychac tak jakby elektryczny był, taki pogwizd fajny, z tym ze strumienice miałem włozona zamiast kata, teraz mam stozek do tego takze troszke ciezej wysłuchac, ale jeszcze gwizda, moze ktos miał taki objaw? ja jezdze z tym od czasu jak ja kupiłem czyli cos koło roku, zadnym innych objawó, wariator wtedy był nowy z rozrzadem.

Jęczenie to może być pompa wspomagania lub alternator.Chociaż bardziej alternator skoro dzwięk podobny do turbinki(łożyska).Skuteczność siłowników również mi spadła po tych mrozach,a co do mazi pod korkiem to nie wiem.

Jęczenie może pochodzić od rolki prowadzącej pasek wielorowkowy.

a ta rolka od paska krokowego to tak dokładniej gdzie sie znajduje, i jakie moga byc tego skutki?