"Drzewianna" kierownica - problem

Kochani, pomóżcie, doradźcie.
Mam to szczęście posiadania drewnianej kierownicy i ten tzw. kielich koła kierownicy zaczyna mi wyłazić poza obrys poduszki. Żeby Wam pokazać o co chodzi skorzystam ze zdjęć kolegi robertbartus (myślę, że się nie pogniewa:D)
http://www.forum.alfaholicy.org/samo...8_5tys_zl.html
Moja jeszcze nie jest w takim stanie, a i tak jak mam, to mnie szlag trafia. Prawdopodobnie przyczyną jest słońce i temperatura, zdecydowanie odpada wystrzał poduszki (już w kilku samochodach to widziałem). Czy nacierać czymś tę skórę i naciągać? Próbowałem klinować czymś żeby to wcisnąć, zostawiałem na noc, rano super po kilku godzinach znowu wyłazi.:(
U mnie jest kilka milimetrów, u kolegi na zdjęciach....to już palec włoży:P.
Ma ktoś pomysł.
(....tak wiem, że mogę wymienić kierownicę na plastik itd. ale drewniana mi się podoba i mam nie zniszczoną i mi jej szkoda)

Sam to przerabiałem:mad: Z tego co się orientowałem to dotyczy to lat 1998 - 1999 (ewentualnie poczatek 2000). Jest to ewidentna wada materiału. U mnie po demontażu widać było nawet ślady kleju:D Poprzedni właściciel też z tym walczył. Zamieniłem kierownicę na drewno z roku 2001 i jest ok. Jest zupełnie inny i twardy plastki, który się nie odkształca. Może ktoś ma na to patent ale według mnie nic się nie da zrobić. Po prostu ten typ tak ma