Printable View
W Katowicach znajduje się firma www.pecar.pl, poczytajcie sobie trochę nawet na innych forach. Gadałem z gościem na temat zmiany charakterystyki tłumienia (utwardzenie) przy okazji pełna regeneracja. Jeśli tylko tłoczysko, czyli ten chromowany trzpień nie jest wytarty to taka przyjemność kosztuje 140zł/szt. Myślałem nad B6 ale za dwie sztuki trzeba wyłożyć przynajmniej 900zł. Jak będę robił tuleje na wahaczach to zrobię amory, zobaczymy jaki będzie tego efekt.
efekt na pewno nie będzie taki jak przy B6 :) Mają grubsze lagi i są zrobione specjalnie pod większe obciążenia. Jak utwardzisz seryjne amorki to tłumiki będą padały. Możesz spróbować ale częstotliwość napraw takich "tuningowanych" amorków będzie kosztowała co najmniej tyle co nowe B6 a wytrzymają one na pewno więcej
Na początku to zapytaj w tej firmie czy wogóle mieli kiedyś do czynienia ze 166-tką, wszelkiego rodzaju "własne" przeróbki muszą być raczej dobrze przemyślane.
166 to auto na którym raczej się nie oszczędza bo inaczej cie zrujnuje.
Moim osobistym zdaniem jeśli wydajesz 500 zł więcej to wydajesz na coś nad czym pracowały tęgie głowy w tej dziedzinie przeprowadzały testy, badania itp. a oszczędzając robisz z własnego samochodu królika doświadczalnego bo tak naprawdę nie wiesz jak auto będzie się zachowywać ani nie wie firma która będzie je regenerować.
Pamiętaj że taki amortyzator czy B6 czy regenerowany potrzebuje dobrego trzymania zawieszenia, więc warto pomyśleć nad poduszkami górnymi, tulejami wahliwymi zwrotnicy oraz tulejami wahaczy dolnych że o drążkach pionowych tzw. zetkach nie wspomnę, wahacz górny tez warto sprawdzić
Mając któryś z tych w/w elementów wystarczy że lekko zużytych to twardy amortyzator załatwi ci je w moment.