witam mam problem mianowicie padla mi turbina a jestem 360km od chaty jest jakas mozliwosc zeby odlaczyc ja i dojechac do chaty zaslepiajac przewody
Printable View
witam mam problem mianowicie padla mi turbina a jestem 360km od chaty jest jakas mozliwosc zeby odlaczyc ja i dojechac do chaty zaslepiajac przewody
musisz zaślepić przewód doprowadzający olej do turbiny, bo jak mniemam leci Ci się w wydech..
raczej... nie bardzo :) nie wiem dokładnie ale dziwny zabieg, auto pojedzie ale olej będzie lać jak napisał starscream, u mnie padła Turbo to pojeździłem jeszcze 5 km bo blisko domu było.
A Ty ile chcesz jechać?
opisz co sie stało z turbina to sie cos poradzi.
auto ma zalatwiona lawete szkoda ryzykowac naprawy silnika teraz jak turbine naprawic bo w olsztynie powiedzieli ze tej sie nie da alfa 156 2000r. 2,4 jtd 136 KM
ja dojechałem beż turbiny 400 kilometrów do domu, tylko, że dowlokłem się do jakiegoś warsztatu, wjechałem na kanał, rozebrałem turbo, wyjąłem wirnik, zaślepiłem doprowadzenie oleju i pojechałem, jakieś max 70 km/h-właściciel serwisu oczy wywalił i stwierdził, że nic odemnie nie weźmie, bo jeszcze czegoś takiego nie widział ;)
to widocznie jeszcze mało widział...
-trzeba sobie radzic.-powiedział rolnik zawiazujac dżdżownice w bucie
pzd