Printable View
Witam wszystkich.
Posiadam piękną Alfę 166 2.4 jtd
Jest niestety bardzo kapryśna. Po wielu problemechy i naprawach przyszedł czas na kolejny mam nadzieję "mały kłopocik".
Najpierw pojawił sie problem podczas jazdu zaczeła gasnąć, aż w kącu po 5 zgaśnięciach już nie chciała zapalić!!!!!!!!
Co mogło się z nia stać??? Sprawdzaliśmy czujnik położenia wału i jest ok??? Może macie jeszcze jakieś pomysły???
A układ zasilania paliwem? Sprawdzany? Pod kompa podłączany?
Dziś sprawdzana pod kompem ale mojemu mechanikowi nic nie wykazało tylko jakiś dziwny DTC1 nie wiem o co chodzi.
Ciśnienia paliwa sprawdzone (pompa)? Ewentualnie jeszcze może układ zasilania tracić chwilowo napięcie. Nic więcej mi na razie nie przychodzi do głowy.
paliwo dochodzi do wtrysków a na samych wtryskach nie ma juz napięcia. nie wiem co w takiej sytuacji jest do zrobienia???
Jak podłączenie pod kompa nie pomaga to może po prostu fizycznie uszkodzony jest gdzieś kabel albo wtyczka. Ja bym przestrzelił przewody.
Wszystkie kable są posprawdzane i przeczyszczone. Nie mamy pojęcia co jej może dolegać??? Czemu to paliwo nie moze się dalej przedostać???
Czyli do szyny dociera a przez wtryskiwacze nie przechodzi? W ogóle? Jak się nie ma jak zdiagnozować wtryskiwaczy to najlepiej podpiąć inny na pewno sprawny. Kończą mi się pomysły...
Kolego martii,
radzę jednak podpiąć się pod kom. diagnostyczny (nie ma cudów) tam muszą być zapisane błędy gdy silnik przestał działać.
Gdy jest zasilanie (bezpieczniki), pompa w zbiorniku daje ciśnienie paliwa,
pompa wysokiego ciśnienia daje paliwo na kolektor wtrysków i są sterowane wtryskiwacze to silnik musi pracować.
Już po problemie :) Autko śmiga jak szalone :) Padł zawór ciśnienia i troszkę pogrzebali przy elektryce sami pewnie nie wiedzą co dokładnie, bo bali się powiedzieć. Najważniejsze, że już mogę śmigać moją pięknością.
wielie dzięki za pomoc.