Witam wszystkich.
Posiadam piękną Alfę 166 2.4 jtd
Jest niestety bardzo kapryśna. Po wielu problemechy i naprawach przyszedł czas na kolejny mam nadzieję "mały kłopocik".
Najpierw pojawił sie problem podczas jazdu zaczeła gasnąć, aż w kącu po 5 zgaśnięciach już nie chciała zapalić!!!!!!!!
Co mogło się z nia stać??? Sprawdzaliśmy czujnik położenia wału i jest ok??? Może macie jeszcze jakieś pomysły???