Kupiłem stalóweczki i musze je pomalować. Podkład + farba w sprayu wystarczy? Czy macie jakieś lepsze i niedrogie pomysły?
Printable View
Kupiłem stalóweczki i musze je pomalować. Podkład + farba w sprayu wystarczy? Czy macie jakieś lepsze i niedrogie pomysły?
DO poprzedniego autka tak zrobiłem. Z tym, że najpierw porządne szlifowanie, zdarcie starej farby, a zwłaszcza tam gdzie łapią ogniska rdzy.
Podkład, farba w sprayu do felg i lakier. Trzy lata kolor wytrzymał.
Tacie swojemu robiłem Hameraitem, trochę lepiej wyglądają i już czwart rok jeździ i robić przy nich nie musi.
Pytanie kołpaki masz? Bo dylemat mam, kupiłbym ale niezdecydowany jestem jakie:)
Hameraite słyszałem że jest dobry na rdze. Ale malowałeś pędzelkiem felgi?
Dodam jeszcze że chcem czarne - pół/matowe felgi.
Kołpaków w tym roku nie zakładam. Ale mam za to wyjątkowe stalówki :)
Hameraita kładłem pędzlem, takim cienkim chyba 2 cm. Ładnie wyszło. bez mazów, zacieków czy śladów pędzla. I bezbarwnym w sprayu na koniec.
To może ja też zostanę bez kołpaków, nowe stalówki mam to się pochwalę:)
Zresztą stwierdzę po założeniu:D, jak zwykle.
U mnie już połowa składu na zimówkach, ale ja twardym będę!!
Polecam MOTIP do felg lub czarny HAMMERITE Młotkowy i tylko spray żadne pędzle jesli chcesz efekt profi
http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...stalowych.html