witajce. mam taki problem ze roleta mi się rozwija jak za nią ciągne ale nie zwija się spowroten na wałek. co może być przyczyna tego i jak to naprawic ??
Printable View
witajce. mam taki problem ze roleta mi się rozwija jak za nią ciągne ale nie zwija się spowroten na wałek. co może być przyczyna tego i jak to naprawic ??
Musisz przede wszystkim poprawić opis w polu "Samochód", bo z posta wynika, że masz już 156 SW, ponadto lepszym miejscen na wątek byłby dział "156", ale zanim admin przeniesie to ja odpowiem, że mi się już nie zmienia i w warsztacie mówili, że nie ma do tego części zamiennych - trzeba kupić na szrocie :P
Może to być prawdą, bo moja po boku (tam gdzie nie widać - zauważyłem przy zdejmowaniu) jest podpisana markerem "156 SW", czyli na 99,9% jest już se szrotu :D
Kosztuje od ok. 250 PLN na aledrogo... więc na razie jeżdżę z taką :P
Poprawcie mnie, jeżeli jest jakiś patent naprawczy :)
siadły plastkiowe blokady odpowiedzialne za naciąg sprężyny zwijającej. w serwisie praktycznie nie ma do tego części. będę próbował to zrobić metodą rzemieślniczą ale czy się uda nie wiem
Jak zdejmiesz te czarne osłony po bikach rolety to domyślam się, że wałki od zwijania nie są w normalnej pozycji czyli wychodza do zewnatrz. Jesli tak to pekły albo wyrobiły sie takie plastikowe blokady trzymające te wałki. Musisz je zwinąc, tak aby roleta wracała na swoja pozycje(wychodziła i chowała się) i w miejsce tych plastików które sie wyrobiły, nabij połowe gwozdzia trzy calowego, ale musisz wsadzić go łepkem w dół, w takie wcięcie, a nastepnie zagnij go tak aby przytrzymywał cały ten wałek. Może troche skąplikowane ale do zrobienia. Powodzenia.
o Polak Potrafi :D
Ja swoją rozbierałem żeby zobaczyć czy da się usunąć skrzypienie tego cudnego ustrojstwa. Przy otwieraniu też mi puściło trzymanie i nie chciała się zwijać. Na szczęście wystarczy te rolkę "nakręcić jak sprężynę w zegarku" oczywiście o ile blokady są całe i delikatnie poskręcać bez zbyt mocnego dociskania. A przy okazji :D zwalczył ktoś skrzypka w swoim SW ?
Heh, Polak wszystko zrobi ale jak mu się chce:) a u mnie nic nie skrzypi, tak mi się wydaje:)
Dzięki koledzy, że też wcześniej sam nie pomyślałem, żeby tutaj nadać temat :P Bo szukać szukałem, wcześniej problem nie był zgłaszany :P W wolnej chwili muszę tam zajrzeć :)
A Świerszcza u mnie nie było i nie ma :P
A tak się Was zapytam bo nie warto zakładać nowego tematu. Sprawa odnośnie żarówki lewej, światła cofania. Mianowicie nie świeci a nie jest spalona bo sprawdzałem w drugiej Belli, próbowałem tez nową i nie działa. Co to może być? Pomożecie:)??
Przed chwilą opracowałem trzecią metodę - bardziej elegancką i trwałą na lata - we wgłębienia w blokadach wkęciłem wkręty - przepis mam nadzieję niedługo w "Zrób to sam" (po moderacji). - uaktualnię tu link :)http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...bagaznika.html
O, sam piotriix dodał :) Dzięki :)