Sportwagon - nie działa oświetlenie bagażnika, gdzie jest wyłącznik oświetlenia?

Witajcie.
W mojej 159 SW, którą posiadam od niecałych dwóch tygodni, nie działa oświetlenie w bagażniku. Sprawdzałem bezpieczniki - są ok. Żarówki też nie przepalone. Gniazdko 12V zamontowane z lewej strony jest ok - ma napięcie. Dodam, że oprócz dwóch lampek wewnątrz kufra nie świeci też lampka biało/czerwona zamontowana z lewej strony klapy bagażnika.
Macie jakieś pomysły? Gdzie jest wyłącznik oświetlenia? Może on jest uszkodzony? Nie chcę szukać po omacku... poczekam na dobre rady :)
Pozdrawiam!
Szerokiej i krętej!

włącznik oświetlenia jest zdaje się w zamku tylnej klapy trzeba sprawdzić czy się nie zacina (u mnie tak było)

A czy mógłbyś dokładnej opisać gdzie go szukać? Co trzeba rozebrać by się do niego dostać? Nie chcę niepotrzebnie rozkręcać więcej elementów niż to niezbędne....

Zanim zaczniesz rozbierać osłonę sprawdź na otwartej klapie czy plastik którym oblany jest element zamykający nie ociera o obudowę zamka i go nie blokuje (możesz sprawdzić np zamykając zamek klapy o pręt śrubokręta) - jeśli plastik zawadza spróbuj go podciąć nożem lub podpiłować pilniczkiem. Jeśli zamek się blokuje nie odbija do końca i nie włącza oświetlenia - włącznik jest w końcowym położeniu zamka.

Rozebranie osłony (tej dolnej) to rozkręcenie kilku śrub (są pod zaślepkami i jedna pod lampką) i wyszarpnięcie zapinek z zatrzasków - uwaga mogą się połamać więc najpierw proponuję sprawdzić zamek bez ściągania plastiku.

Cytat:

---

Napisał alf-a147

Zanim zaczniesz rozbierać osłonę sprawdź na otwartej klapie czy plastik którym oblany jest element zamykający nie ociera o obudowę zamka i go nie blokuje (możesz sprawdzić np zamykając zamek klapy o pręt śrubokręta) - jeśli plastik zawadza spróbuj go podciąć nożem lub podpiłować pilniczkiem. Jeśli zamek się blokuje nie odbija do końca i nie włącza oświetlenia - włącznik jest w końcowym położeniu zamka.

Rozebranie osłony (tej dolnej) to rozkręcenie kilku śrub (są pod zaślepkami i jedna pod lampką) i wyszarpnięcie zapinek z zatrzasków - uwaga mogą się połamać więc najpierw proponuję sprawdzić zamek bez ściągania plastiku.

---

Zabrałem się za to - faktycznie, ten element zamykający nie do końca się przesuwa - można go łatwo ustawić na swoim miejscu nawet palcem - wtedy światło się zapala. Jednak nie wydaje mi się, żeby się blokował ocierając o obudowę, raczej jakby coś co powinno go przesunąć (jakaś sprężynka może?) było uszkodzone, lub wypadło... A może się mylę i nie ma tam takiego elementu?
Jeśli już wybuduję zamek (po ściągnięciu osłony klapy) to jak dostać się do jego wnętrza? Żadnych śrub (oprócz mocujących siłownik) nie widziałem.
Oświećcie mnie! :-)))
Szerokiej!!!

Czy aby na pewno dobrze sprawdziłeś? Jeśli element zamka zalany plastikiem porusza się z oporem to na pewno gdzieś nastąpiło rozwarstwienie lub zbicie plastiku i ociera o te blachy wewnątrz których się przesuwa. Weź latarkę i dokładnie sprawdź śrubokrętem jak zamyka się zamek.

Na tym elemencie jest jakaś sprężynka, porównaj sobie opór jaki stawia zamek na masce z przodu (zapnij go na śrubokręcie) i porównaj różnice w oporze.

Po jakimś czasie zabrałem się za sprawdzenie zamka. Ruchomy element który jest odpowiedzialny za załączenie oświetlenia bagażnika porusza się bez oporu, w miarę swobodnie. Jednak nic od wewnątrz zamka (wspomniana przez "alf-a147" sprężynka?) go nie przesuwa, nie popycha do położenia w którym następuje włączenie oświetlenia. Bez trudu można go przesunąć (w lewo) śrubokretem, czy nawet kluczykiem powodując zapalenie lampek. Czy jest sposób, by dostać się do wewnątrz zamka, by zobaczyć gdzie leży przyczyna problemu? Czy zamek jest rozbieralny? Czy jedynym rozwiązaniem jest wymiana całego zamka, lub akceptacja takiego stanu rzeczy? :)
Pozdrowienia!

ozeo66 specjalnie sprawdziłem jeszcze raz na samochodzie, sprawdź:
przy otwartej klapie bagażnika zamknij zamek klapy (tak jak by się zatrzasnęła) ja to zrobiłem śrubokrętem i przyjrzyj się plastikowi który pokrywa element który zatrzasnąłeś (ten element który zatrzaskuje się na pręcie który jest na pasie tylnym). U mnie plastik lekko odstawał i ocierał o metalową obudowę zamka - wystarczyło go lekko podpiłować małym pilniczkiem aby stawiał mniejszy opór.

dodałem zdjęcia
na zdjęciu nr 1 zamek jest otwarty - nie widać śladów zgrubienia plastiku
zdjęcie nr 2, 4, zamek zamknięty (na zdjęciu nr 4 widać ślad zgrubienia)
zdjęcie nr 3, 5, na czerwono zaznaczyłem miejsce w którym pilniczkiem starłem zgrubienie plastiku które powodowało zacinanie zamka

Mam to samo-jutro się zabieram do roboty.Doskonale pokazaliście co,i jak zrobić.Pozdro.

zabrałem się do roboty.i nic.plastik który uruchamia światła za bardzo lata,moim zdaniem nie ma sprężyny.Dam sobie spokój,za 100 zł (koszt zamka) nie musi mi się świecić.