witam
Pytam bo przejechałem juz na moich klockach (chyba TRW) prawie 50 tys km i zużyłem może 1/3 okładziny. Jeżdżę dość dynamicznie i jestem w szoku. Te klocki tak mają? Dodam, że klocki założyłem do nowych tarcz.
pozdr.
Printable View
witam
Pytam bo przejechałem juz na moich klockach (chyba TRW) prawie 50 tys km i zużyłem może 1/3 okładziny. Jeżdżę dość dynamicznie i jestem w szoku. Te klocki tak mają? Dodam, że klocki założyłem do nowych tarcz.
pozdr.
A tak z ciekawości jakie tarcze zakładałeś bo mi też sie szykuje wymiana?;)
Może kolego założyłes zbyt twarde klocki, albo zbyt miękkie tarcze i zużywają ci się tarcze zamiast klocków? Mnie klocki starczają na jakieś 40tys km, a tarcze na ok 100tys km - oczywiście mówimy o przodzie
tarcze w przodzie jak i w tyle ATE :) a co do wytrzymałości klocków to wydaje mi się dość indywidualną kwestią ale pewno coś koło 40 tyś km na pewno
Mam ATE i są za twarde. Przelatane 30tyś, lekko nie mają, a mają się zadziwiająco dobrze. Za to tarcze (mikoda,ten sam przebieg) w lato będą do wymiany. (klocki też, u mnie się nie sprawdzają)
Tarcze i klicki mam trw. Chyba za bardzo oszczędzam moją belle :) pewnie dość duży wpływ ma to, że 1/3 tego przebiegu zrobiłem po trasie.
ale co pochwalić się chciałeś czy jak? Jak mam na to ochotę, to klocki czy też tarczę poniżej 50tyś wydymam. W normalnych warunkach, dużo więcej wytrzymują.