-
Rozbiłem alfe :(
Dzisiaj wpadłem w poślizg i tylko odbicie od krawężnika uratowało mnie od drzewa... wpadłem do rowu.
Uszkodzone (bardzo mocno wgniecione) Prawe drzwi tylne, cale prawe nadkole tylne, próg prawy wgnieciony dość mocno. i koło, które stoi poziomo do asfaltu. z tego co zobaczyłem wykopując glinę to pęknięty amor i powyginane wszystkie wahacze. belka wygladala na całą.
Widziałem, że koszt części blacharksich będzie niewielki MAX 500- 600 zł.
ale pytanie, czy da się to tak zrobić, żeby było ok. tj żeby auto jeździło jak powinno.. oraz pytanko jak to jest z tym progiem? przecież on jest zintegrowany ze słupkiem bocznym, nie da się go chyba ot tak wspawać?
Autko już stoi u blacharza jutro bede znal jego werdykt, ale tez chcialem uslyszec Wasza opinie.
Jutro wstawie fotki.
Pozdrawiam.
p.s. ja nie mam nawet drasniecia. a jak wlatywalem do rowu to juz myslalem, ze mocno zaboli.. ale nie...
-
Szkoda alfki :( lecz ważne, że Tobie nic nie jest, co do blacharki to Ci nie pomogę :)
-
najważniejsze, że Tobie nic się nie stało, a autem się nie martw - będzie ok, jest tutaj tyle mądrych głów (chapeau bas dla wszystkich) że coś doradzą :)
Pozdrawiam:)
-
Wszystko da się wspawać - nie martw się.
Ciesz się, że jesteś cały i zdrowy, bo to jest najważniejsze.
-
ostatnio trochę jeździłem po komisach próbując popchnąć pewno chehło i ci powiem ze nie takie cuda widziałem, jakbys wrzucił foty byłoby łatwiej, z opisu wnioskuje ze nieciekawie to wygląda i moja rada zrób i sie pozbądź, z tym czy bd jak dawniej trudno osadzić różnie bywa czasem widać to od razu czasem wychodzi później, daj znac jutro co i jak u tego blacharza
-
Kumpel ostatnio mial podobne przejście tyle ze A4 00' z zewnątrz lekko nadkole wgięte,wyrwane koło z trylu razem z piastą, pęknięty zderzak i pare rysek. Po dokladnym obejrzeniu auta już na spokojnie na dachu na wysokości słupka miedzy drzwiami kierowcy a pasażera zrobiła sie harmonijka a gdy zajrzeliśmu pod spód to została stwierdzona szkoda całkowita.Chociaż był jeden śmialek który stwierdził,że to zrobi. jedynym pocieszeniem dla niego było to,że miał AC więc coś tam kasy dostanie bo auto warte 20tyś.zł a reszta pojdzie pewnie na jakąś przekładke do anglika tyle,że nie wiadomo jak z kolumną kierownicy w jakim stanie jest.Nie chce Cie straszyc,ale może nie byc za różowo.
-
dzięki Wam za dobre słowa :) jutro wrzuce fotki i napisze co mi powiedział blacharz.
Jony88 prosze Cie nawet nie kracz. ja naprawde lubie ten samochod.. no coz.. jutro sie okaze.
-
No tak to wygląda... nie mam od jeszcze od dolu fotek, moze uda mi sie zrobic.. mechanior mowi, ze bedzie gites, wspawa tylko ćwiartke i wstawi drzwi wymienia amor i wahacze, a próg i reszte wyprostuje i że wygląda, że dostała tylko po wierzchu i bedzie prosto jezdzic. aa.. no i te zderzaki i lampy. a jak to Wam wygląda?
-
Kolego nie ma tragedii temat do ogarniecia jak najbardziej.
-
Naprawdę współczuje. Ale nic się nie martw zrób na cacy i jeszcze będziesz nią długo śmigał. Życzę szybkiego powrotu na drogę:)