-
Po naprawach...
Wczoraj odebrałem moją małą z warsztatu. Mieli wymienić gumy na stabilizatorze, płyn hamulcowy i sprawdzić zacisk z prawej a w sumie zrobiono :
- wymiana gum stab.
- wymiana łącznika stab.
- wymiana końcówki drążka kier. (+ zbieżność oczywiście)
- wymiana przewodu hamulcowego,
- wymiana osłony przegubu
- wymiana górnego wahacza
- płukanie układu hamulcowego + wymiana płynu
- rozebranie, wyczyszczenie i nasmarowanie obu zacisków przód
- wymiana żarówki w postojówce (;) ).
Oczywiście wszystkie wymienione części widziałem po wszystkim i ewidentnie się kwalifikowały (może poza wahaczem, ale miał rozwaloną osłonkę sworznia i spod niej sypała się rdza więc pewnie wkrótce byłby do wymiany a skoro już była rozebrana ...
Powiedziano mi, że do wymiany jeszcze dwa poprzeczne wahacze z tyłu i tutaj pytanie. Nie ma żadnych efektów akustycznych z tyłu (nic nie stuka). Czy to znaczy, że jeszcze nie są bardzo wybite i mogę chwilę pojeździć, czy te wahacze nie dają takich efektów?
-
Jak nie stuka to jeszcze nie są w najgorszym stanie, ale najbardziej je słychać jak jedziesz po dziurach powoli, to wtedy dają znać. Możesz to sprawdzić, za kołem z tyłu poruszaj nim w jedną i drugą strone i zobaczysz co i jak, najlepiej jakbyś trochę podniusł tył do góry to wtedy bedziesz mógł lepiej obczajić w jakim są stanie.
-
To chyba jednak jeszcze nie jest tak źle, bo jadąc do pracy mam taki 200 metrowy odcinek wyłożony kostką, pod którą pozapadała się ziemia i jest taka pofalowana. Tam najbardziej było słychać gumy stabilizatora a teraz jest zupełna cisza.