2.4 jtd-kilka pytań o tuning

Moje pytanie wynika z chęci zakupu 2.4 jtd --ale interesuje mnie kilka spraw pod kątem tuningu tego motoru

najprawdopodobniej skupię się na wersji>>>2.4jtd 10v 136 lub 140km<<<

-jakie moce wytrzymuje ten silnik bez skracania drastycznego jego żywotności??[plan zakłada 200-210km 450nm]

-czy zastosowanie stożkowego filtra powietrza może w tym aucie spowodowac uszkodzenie turbiny??

-czy stożkowy filtr poprawi dodatkowo brzmienie tego motoru??

-jak bardzo wzrośnie głośnośc tego silnika[alfy] po usunięciu samego katalizatora lub tez całego kompletnego wydechu-czy ucierpi na tym komfort ciszy w samym aucie?

-co da zastosowanie regulowanych kół rozrządu w silniku diesla[i czy wogóle sie to stosuje]?

- jak wytrzymała jest manualna skrzynia stosowana w 156 2.4jtd oraz koło zamachowe?

Na większość z tych pytań znajdziesz odpowiedź 3 posty poniżej czyli tu http://www.forum.alfaholicy.org/tuni...insoft_pl.html tylko trzeba poczytać...

odnośnie powera dostaŁEM ODPOWIEDŻ W TYM LINKU ALE CO Z RESZTĄ PYTAŃ??

Silnik wytrzyma bardzo dużo jesli był i jest prawidłowo eksploatowany.
Stożek słabiej filtruje, nie daje defakto praktycznie żadnego przyrostu, na pewno jednak aspekty dźwiękowe są na plus.
Przelotowy wydech o zwiększonej średnicy nie jest komfortowy.
Nie ma do jtdka kół regulowanych.
Seryjny przechodzony dwumas przenosi zazwyczaj ok 400nm.
Trudno mówic o wytrzmałości skrzyn w autach o przebiegach 200, 300kkm.
Generalnie żadnej jeszcze nie zabiłem a 450Nm już przenoszą.

Pozdrawiam

dzięki CINEK za wyczerpujące info-jak dotąd mniałem raczej dużo doczynienia z silnikami beznynowymi bez turbo-więc diesel to pewna nowość

Wtrace swoje 3 grosze w wydech. Jesli zrobisz przelot na 2 tlumikach przelotowych, nie bedzie glosniej w srodku. Na jednym owszem, ale tragedii nie bedzie.

Najtaniej bedzie wyciac katy, a reszte wydechu zostawic seryjna. Ale to ma sens jedynie przy wiekszych modyfikacjach, przy samym remapie szkoda wachac smrodu niekatalizowanego diesla...

no i narazić się można na BRAK BADANIA TECHNICZNEGO

wycinasz kata, kupujesz strumienice a w środku strumienicy montujesz rurkę chromoniklową żeby było przelotowe, starego kata sprzedajesz za 300-350zl a reszta zabawy nawet u jakiegos mechanika z czesciami wyjdzie Ci ~150zl. Mam w tym momencie tak zrobione i zadna z 2 stacji diagnostycznych sie do tego nie przywalila bo wyglada jakby kat byl, a spalin w dieslach nie sprawdzaja...