Biegi nie wchodzą przy zapalonym silniku

Witam,

problem wystąpił dzisiaj. W mojej Alfie 156 (1999) 2.0 TS, nagle pedał sprzęgła BARDZO zmiękł (wcześniej był dosyć twardy) i jest bardzo luźny, w czasie jazdy biegi nie wchodzą. Biegi wchodzą gdy silnik nie pracuje. Dojechałam do domu (150 km) odpalając na dwójce, nie widziałam żeby coś ciekło. Jednocześnie pedał hamulcowy stał się na odwrót bardzo twardy.
Znajomy zasugerował mi że to wysprzęglik, czy ktoś się już z tym spotkał albo wie o co chodzi ?

będę bardzo wdzięczna za informacje zanim udam się do mechanika
Jeżeli jest sprzęgło do wymiany to jaki był by mniej więcej koszt w Warszawie (robocizna + części)?

http://www.forum.alfaholicy.org/sear...earchid=140202

u mnie pierwszy raz padł wysprzęglik, więc zrobiłem sprzęgło przy okazji, koszty części to ok 800zł, robocizny nie licze bo robiłem sam
za drugim razem padł przewód gumowy z regulatora do wysprzęglika, koszty mniejsze bo przewód 200zł, wymiana nie jest skomplikowana

objawy miałem takie jak piszesz, jeszcze jest pompka przy pedale sprzęgła, też może być winna

Problem zaczyna być dziwnie skomplikowany bo ani mechanik ani nawet ASO nie jest w stanie stwierdzić co się dzieje.

układ został odpowietrzniony, płyn zmieniony, nic się nie leje nigdzie i wszystko gra i po 15 km znowu ten sam problem. Po "pompowaniu" sprzęgła przez 20 sekund znowu wraca wszystko do normy. 20 km i znowu pada... sprzęgło było wymieniane nie dawno i całość jest szczelna. Powiedziano mi żeby jeździć i że może samo minie ale jestem już po dwóch holowaniach i trudno mi się jezdzi ze strachem że zaraz się popsuję

ktoś ma jakiś pomysł ?

Cytat:

---

Napisał grzywka

Problem zaczyna być dziwnie skomplikowany bo ani mechanik ani nawet ASO nie jest w stanie stwierdzić co się dzieje.

układ został odpowietrzniony, płyn zmieniony, nic się nie leje nigdzie i wszystko gra i po 15 km znowu ten sam problem. Po "pompowaniu" sprzęgła przez 20 sekund znowu wraca wszystko do normy. 20 km i znowu pada... sprzęgło było wymieniane nie dawno i całość jest szczelna. Powiedziano mi żeby jeździć i że może samo minie ale jestem już po dwóch holowaniach i trudno mi się jezdzi ze strachem że zaraz się popsuję

ktoś ma jakiś pomysł ?

---

Są mechanicy i "mechanicy", jest też ASO - wszystko loteria :P
Zajrzyj do tego wątku i sobie wybierz fachowca, a nie "mechanika".
ja polecam Tomka Seligę z Lesznowoli - wszystkie szczegóły masz w tamtym wątku :)