Alfa gaśnie przy zmianie biegów:(

Cześć wszystkim. Mam problem z moją Bellą od kilku dni, mianowicie zaczyna mi się ślizgać sprzęgło ( jestem już umówiony na wymianę - niestety dopiero na wrzesień bo tyle aut ma mechanik ), ale po wczorajszej jeździe już sam nie wiem co jest grane. Mianowicie co parę kilometrów, przy zmianie biegów ( z 2 na 3 najczęściej ) auto po prostu gaśnie. Odpalę, jadę znowu parę kilometrów i znowu to samo. Wczoraj przed domem oszło już do takiego incydentu że auto ledwo mi za 4 razem odpaliło ( podczas trasy chyba z6 razy mi zgasła ). Wiecie o jest grane ? Czy to przez sprzęgło, czy jeszcze coś więcej ? Z góry dzięki wszystkim. Pozdrawiam

Czujnik położenia kątowego wału korbowego pewnie do wymiany i/lub regulator ciśnienia paliwa. A jeśli sprzęgło diagnozowałes przez wcisniecie pedału przyspieszenia np. na V biegu i 2tys obrotów - obroty chwilowo wzrosły a auto nie przyspieszało - to pewnie masz sprzęgło o.k. tylko zmienna geometria turbiny szwankuje...

Hmmmm tylko że ja mam pierwszą wersję silnika JTD, Unijet, tam nie ma zmiennej geometrii ( chyba że coś pomyliłem )

To pisz że chodzi o 105KM, bo w podpisie masz te 135KM, a to nic niemówi...

Tak, mam 135 Km ale po Chipie;)

To co to może być w takim razie?

Odepnij ten chip i zobacz czy dzieje się tak dalej