Problem z odpowietrzeniem po zdjęciu tylniego zacisku

Witam! dzisiaj kupiłem zestaw naprawczy tylniego hamulca i postanowiłem wymienić te wszystkie gumy w zacisku. Po złożeniu mam teraz problem z odpowietrzeniem hamulców. Próbowałem odpowietrzyć najpierw tylko ten zacisk co go robiłem konkretnie lewy tył. Ale za żadne skarby nie chce lecieć z niego płyn. W zbiorniczku płynu nie ubywa po dolaniu. Próbowałem na włączonym i wyłączonym zapłonie na zapalonym silniku i nic. Pedał hamulca za pierwszym razem trochę twardy potem miekki i wchodzi do samej podłogi, pompowianie nic nie daje ciagle miekki... Więc postanowiłem odpowietrzyć prawe tylne koło, po odręceniu odpowietrznika odrazu poleciał płyn. Parę razy pompowałem (tzn mój pomocnik) odkręciłem leci sam płyn bez powietrza jest niby o.k. Znowu lewy tył i nic nie leci. Spróbowałem odpowierzyć przód. Prawe przednie koło też nic nie leci i to po kilkunastu próbach a lewe koło odrazu leci płyn i odpowietrzyłem bez problemu. Pytanie teraz co jest grane? Na tą chwile nie mam prawie hamulców pedał jest miekki i wpada do samej podlogi.:-( Jak prawidłowo odpowetrzyć hamucle w 166? Odpowietrzamy najpierw tak jak w starych autach bez absu: tył prawy/lewy, przód prawy/lewy czy odwrotnie? Na włączonym zapłonie czy silniku? Podejrzewam, że mógł zapowietrzyć się abs jeżeli tak to jak go odpowietrzyć? jeżeli ktoś ma jakieś pomysły to bardzo proszę o pomoc.

miałem kiedys podobnie to odkręciłem odpowietrznik kolega nacisnął pedła hamulca ( powietrze szło przez odpowietrznik) i trzymał w tym momencie ja dokręcałem odpowietrznik jak juz dokreciłem on puszczał pedał ( zamknięty odpowietrznik wiec puszczając pedał zaciągało płyn ze zbiorniczka) jak puścił znowu odkręcałem odpowietrznik on wciskał pedał trzymał a ja dokręcałem a on puszczał w ten sposób pojawił sie płyn a później już normalną procedura która sam opisałes wyżej. Jeśli chodzi o ABS to odpowietrzaj na włączonym zapłonie

Tak jak napisał kolega wyżej. Nie ma żadnej filozofii w odpowietrzaniu po prostu nie umiejętnie to robiłeś.

Właśnie chodzi o to, że nawet powietrze nie schodzi z tych dwóch zacisków. Nie działa mi jedna sekcja. W alfie pierwsza sekcja to prawy przód i lewy tył, druga to lewy przód i prawy tył czyli na krzyż. Wiem jak się odpowietrza w autach robie przeważnie wszystko sam ( nie pierwszy raz odpowietrzam hamulce, mam za sobą parę wymian sprzęgieł, rozrządów itp.) tym bardziej, że byłem w serwisie i maszyną ciśnieniową nie można było przelać płynu na tej jednej sekcji i odpowietrzyć i mechanicy sami przez 3 godziny próbowali. Odpowietrzałem przy pompie, na wyjściu abs i rezultaty nadal kiepskie. Na dzień dzisiejszy diagnoza to pompa- zamówiony jest już zestaw naprawczy. Pedał hamulca odbija czasami z lekkim opóźnieniem i przy odbiciu zasysa tylko na tej sekcji z powrotem lekko powietrze. Pompa póki była zalana i układ był cały wypełniony płynem wszytko chodziło, przy naprawie tylniego zacisku trochę zapowietrzyłem układ i dlatego wyszły takie cyrki bo coś było już nie tak i wszyło przy okazji. Taka jest jak narazie moja opinia i mechaników zresztą też. Napisałem wcześniej tego posta bo poprostu zgłupiałem i zacząłem myśleć, że może w tych autach jest jakiś myk. Tak czy siak dzięki za odpowiedź, napiszę w piątek co z tego wyszło. Pozdrawiam

jak juz pompką ciśnieniową sie bawili i mieli problem to faktycznie masz cos nie tak:) dobrze że wyszło teraz a nie przy hamowaniu a raczej nie-hamowaniu. pozdro