Printable View
Siemka. Panowie mam problem. 2 miesiące męczyłem się z strzelaniem w kolektorze ssącym na zimnym silniku aż do rozgrzania a później bylo ok. Wymienilem sondę, świece i na koncu przeplywomierz oryginał BOSCH. Po wymianie przepływomierza jak ręką odjął. Auto odzyskało moc, nie strzelało itp.. do czasu... zrobiłem na tej przepływce 2tys km i dzisiaj rano odpalam a tu strzały :/ mozliwe ze padła znowu przeplywka? objawy takie same powróciły a było ok.. Macie jakiś pomysł?
Wszystko jest możliwe, najlepiej podepnij pod kompa i sprawdź tę przepływkę.
No i warto zobaczyć, czy czasami wkładka w tej przepływce nie jest made in China, bo i takie się zdarzają.
w takim razie jaki jest sens kupowania oryginału skoro wytrzymał niecały miesiąc? Auto chodzilo po wymianie bardzo dobrze, wczoraj przegoniłem je troche do 180-190km/h ale raczej to nie tego wina.. jak sie okaze ze to on to kupie najtanszy zamiennik za 80zł bo i taki jest, zobaczymy.
ja też w maju kupiłem nowa przepływkę Boscha oryginał i wytrzymała 3 miesiące.Albo Bosch robi takie kaszany albo po prostu trafiła mi się felerna.
moze sie tak zdarzyc ,kiedy ostatnio zmieniany filtr powietrza z mojego doswiadczenia nowka powinna wytrzymac ok 160 tys ,co ciekawe jeszcze nigdy nie padla mi przeplywka w alfie w 155 od nowosci 170tys w 166 111tys i chodza dalejCytat:
Napisał kuris
a gwarancji na to nie masz??
To jest część elektroniczna, Bardzo ciężko będzie coś wyciągnąć, tym bardziej na przepływomierz, tym bardziej ze względu na instalację gazową w samochodzie. Dowiadywałem się w sklepie. Zawsze wina jest po stronie auta. Oczywiście zareklamuję itp tylko dlaczego tak się stało?
czy fiat marea 1.9 jtd 105 km ma taki sam przepływomierz jak sportwagon 1.9 jtd 105 km,magneti marelli kosztuje do fiata 200 pln
pomijając usterkę w samochodzie widocznie trafił ci się bubel :(