-
Kolektor 3.2 do 2.5 ?
Witam ! BYlo juz co prawda pare takich tematow ale nie uzyskalem w nich jednoznacznej odpowiedzi.. tak sie zastanawiam bo niedawno zakupilem nowa alfe z silnikiem 2.5 v6 z 1998 roku i tak sobie mysle czy dalo by rade wstawic jej kolektor dolotowy od GTA ? lub od 3.0.. ? co to da ? w innych tematach pisali ze wzrost momentu i mocy nawet o 15 - 20 koni a za cene okolo 150 zl za czesci to kuszaca opcja ;)
-
Same barany od 3.0 z podstawami o ile dobrze pamietam i remap to plus 20koni "podobno" bo sama zmiana tyle nie podniesie
-
no wlasnie cos tak slyszalem ale to takie szczatkowe info wszystko a chcialbym konkrety co musze kupic czy sam to jestem wstanie wymienic i co mi to da ;) kolektor od GTA na oko jes bardzo podobny.. barany jak mowisz jesli same tyle daja to chyba juz w ogole pryszcz wymienic.. ale czy napewno to tyle mocy da ?:P bo 20 koni to juz cos :)
-
Jak zrobisz remap to moze da ale to tez na paliwie 98 chyba ;P
-
Ja już to przerobiłem do połowy. Zaprzyjaźniony klub AR robił różne dziwne rzeczy w klubowej alfie. Sprawdzali modyfikacje na hamowniach. Powtórzę to co oni pisali, żeby nie było, że się wymądrzam ;)
Kupili barany od wrsji 3.2 (w 3.0 są też takie same), do tego podstawy, które są przykręcane do głowicy. Samego kolektora ssącego nie wymieniasz. Ja jestem właśnie po ukończeniu tego zabiegu. Efekt? ciężko powiedzieć bez hamowania, ale mam dziwne wrażenie, że odrobinę zyskał na momencie w górnym zakresie.
Następny krok to zestrojenie mapy paliwa i zapłonu. Pod warszawą znajduje się firma Unitronic. Tam owy klub dokonywał modyfikacji mapy. Zadzwoniłem do nich. Powiedzieli, że bez problemu wykonają ten zabieg za 1800zł (rozsądna cena według mnie). Po takim strojeniu, unitronic powiedzmy, że gwarantuje przyrost nawet do 20KM i 22Nm.
Co do nie sprawdzonych plotek prze zemnie to: uzyskanie jeszcze więcej mocy po przez lepsze strojenie, ale jedynie pod paliwo 98, oraz rzekome wypłaszczenie momentu obrotowego(znaczna poprawa dolnego zakresu).
-
Exo na moje oko te 20 koni to wlasnie na paliwie 98 chyba, pozatym 1800 za program nie wart zachodu wg mnie... koszt baranow i podstaw + te 1800 to masz prawie 3.0 kupione na swapa gdzie na starcie lapiesz ponad 220 koni... ale o tym szkoda znowu pisac bo nie o tym temat :)
-
no skoro te 20 kucy jedynie po mapowaniu ktore wynosi 1800 to faktycznie sie nie oplaca bo z czesciami kolo 2000 lepiej wstawic juz 3.0 ;) o taka odpowiedz mi chodzilo dzieki :) sama wymiana baranow mowisz nie daje wyraznego efektu? szkoda..ale w sumie to wydawalo sie za proste :D
-
Poprawić konstruktorów nie zawsze jest banalne i tanie :)
Ja na mape będe się decydował dopiero na lato, kiedy zmodyfikuje również wydech :)
Mówisz, że lepiej swap na 3.0. Zgodzę się, z ekonomicznego punktu widzenia jak najbardziej słusznie, ale doszedłem do wniosku, że skoro mam teraz, dobry, zdrowy silnik, z mały przebiegu mogę się bawić, a kiedy pójdzie panewka tfu tfu, bedzie od nowa projekt, ale na silniku 3.0 :) i tak zostanie ten zamochodzik u mnie na dłużej :)
-
-
Kupiłem barany z podstawami z 3.0V6 za 200zł. Nie modyfikowałem map zapłonu/paliwa. Przepływomierz i sonda lambda powinny zrobić swoje. Co prawda nie posiadam wykresów z hamowni, ale moja "dupo-hamownia" mi wystarczy ;)
Mimo wszystko uważam, że warto wykonać taką modyfikację ze względu na śmieszny koszt.