Reanimacja funi, edukacja, jak zacząć?

Witam.Jestem przeciętnym śmiertelnikiem (informatyk), nie posiadającym przygotowania do pracy jako mechanik. Od dawna mam straszną chęć "zrobić na bóstwo" moją funie. Zarówno pod względem mechanicznym jak i wizualnym. Ot taki mały projekt.Moje pytanie brzmi - jak się doedukować, aby pomysł nie okazał się poraszką? Są jakieś sensowne materiały o Alfie 156? Jej budowa, parametry itd.Temat może brzmi infantylnie, ale to nie jest pomysł realizowany na gorąco. To takie małe marzenie, któremu jestem gotów poświęcić rok do 3 lat:)

Dział tuning, zrób to sam posiada wiele obszernych wypowiedzi na temat różnych przeróbek i napraw do samochodu:)

reanimacja :
proszę :
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...win_spark.html

co do pomocy
elearn
dte
eper
instrukcja obsługi
( dostępne w dziale 156 do zassania )

tyle chyba znam

Temat DarasBB'a widziałem i zmotywował mnie jeszcze bardziej. Powiedzcie mi, myśląc przyszłościowo, jest sens rozebrać na części pierwsze silnik? wszystko wyczyscić, przesmarować? Silnik działa, ale ma już ponad 200 tys przebiegu. Zastanawiam sie czy to polepszy jego stan, spalania, osiagi itd?

ja tam wyznaję zasadę - jak działa to nie ruszaj

Cytat:

---

Napisał bocian

(...)
co do pomocy
elearn
dte
eper
instrukcja obsługi
( dostępne w dziale 156 do zassania )

---

znalazlem jezscze pare innych aplikacji
TecDoc
AutoData
Vivid workshopdata

znalazlem tez niedawno aplikacje bosha BOSCH ESI TRONIC, niestety trudno ja znalezc,np ta chomikowa jest udostepniana za odpowiednia oplata..
http://chomikuj.pl/DONVITO/*23BOSCH+ESI+TRONIC+2011*23

z Eperem jest taki problem, ze nazwy obok niewiele mowia, trudno sie zorientowac co do czego sluzy

200 tyś to czas najwyższy aby rozmontować silnik sprawdzić wszystkie wymiary czy osiągneły granice zużycia, zregenerować głowicę , zmontować i cieszyć się następnymi 200tyś .

jĘŻELI DZIAŁA TO POCO ROZKŁADAĆ ,przestanie chodzić to rozłożysz i zregenerujesz. Pralke automatyczną rozkładasz po 3-5 latach:)

Ale pamiętaj - zanim rozłożysz silnik, musisz poznać tonę informacji. Nie można od tak rozłożyć silnika i go złożyć. Po zdjęciu głowicy prawdopodobnie będziesz musiał ją splanować. Dochodzi do tego problem rozrządu, odpowiedniego ustawienia, nie wiem jak tam w JTD ogólnie chyba trochę prościej niż w mojej 2.0 TS. Bardzo dużo rzeczy i nie można sobie pozwolić na pomyłkę. Co do reszty - ja tam uważam, że powinieneś zobaczyć na żywo. Tutaj mniej teorii a więcej praktyki. Potrzeba do czegoś takiego dość sporego garażu, żeby ogarniać wszystko, no i dobrych narzędzi.

Cytat:

---

Napisał NOE

200 tyś to czas najwyższy aby rozmontować silnik sprawdzić wszystkie wymiary czy osiągneły granice zużycia, zregenerować głowicę , zmontować i cieszyć się następnymi 200tyś .

---

Remont Diesla po 200 tyś km - przecież on przeżywa dopiero półmetka swego kresu. jeszcze nie widziałem diesla po tym przebiegu w opłakanym stanie kwalifikującym się do regeneracji. wiadomo, turbina, dwumas i inne pierdoły mogą się sypnąć ale sam silnik nie powinien. jeśli nie dmucha, nie bierze oleju płynu chłodniczego to po cholerę go ruszać? no chyba, że ktoś cierpi na nadmiar gotówki