Witam wszystkich forumowiczów,mam mały problem podzcas porannej jazdy( tylko porannej) na nierównościach drogi,dołki itpjest dość głośne trzeszczenie-jakby sprężyny na ''starym łóżku'',wymieniałam już łączniki stabilizatora, mechanik powiedział , że prawdopodobnie to stabilizator trzeszczy, nasmarował coś tam,ale bez jakichkolwiek zmian,gdy jężdżę rano trzeszczenie nie ustaje,popoludniu tego nie ma.i jeszcze jedno wczoraj jadąć do pracy gdy puściłam sprzęgło to usłyszłam jakiś hałas jakby pękł jakiś plastik-hałas dobiegł gdzieś spod kierownicy-takie miałam wrażnie,wysiadając z auta zobaczyłam, że na chodniczku pod kierownicą leży jakiś metalowy cienki pierścień-coś w kształcie krążka od taśmy bezbarwnej-przepraszam za porównanie-ale ja się nie znam na samochodach, proszę o pomoc pozdrawiam