dziwnie chodzi na benzynie, dusi, stuka.

Mam dziwny problem w swojej Alfie, 1.6 TS posiada instalację sekwencyjną STAG300.

Po przełączeniu na LPG chodzi dobrze, jednak na benzynie są problemy.

Zaczęła się palić 'marchewa', autko w ogóle nie chciało odpalić.

Co dziwne było wszystko ok i stało się to po operacji przy której wyjmowane były jedynie lampy oraz był robiony ogranicznik w drzwiach.

Przy wszystkim byłem obecny, sam demontowałem i montowałem lampy, więc na stówe nic nie było grzebane przy silniku... Zapaliła się marchewa a auto w ogóle nie chciało odpalić. Po wymianie przekaźników autko odpaliło, jednak marchewa nadal się świeci, po przełączeniu na lpg jest ok, ale na benzynie na niskich obrotach jakby go dusi, nie ma mocy. Jedynie na wolnych obrotach. Czasem słychać takie jakby stukanie jak go gazuje, gdy dusi, bez gazowania po prostu zgasł dwa razy...

Auto chodziło tak na samym początku, ponoć w trybie awaryjnym, lpg nie działał bo był źle kabel do masy podłączony, ale po zrobieniu LPG w Nagazie problem zniknął, jednak tylko na chwile i nie wiem co może być przyczyną takiego działania silnika...

Jakieś sugestie? :(

Sprawdź przekaźnik od pompy paliwa, oraz systemu CODE oraz kable do nich biegnące.

właśnie mi tak się wydawało, że może coś z pompą jest nie tak jak powinno...

koleś od gazu powiedział, że może przepływomierz...

w pon lub wt lecimy na kompa i się okaże może coś.

Zła regulacja lpg rozwaliła CI mapy PB.

Piotriix miałeś taki przypadek? Wydaje mi się, że u mnie też mogły polecieć mapy paliwowe ;/ Jak się do tego dobrać i ustawić na nowo?

Cytat:

---

Napisał piotriix

Zła regulacja lpg rozwaliła CI mapy PB.

---

jest co raz gorzej, dzisiaj jak jechałem na benzie zanim się przełączył auto dwa razy zgasło z czego raz na skrzyżowaniu jak skręcałem w prawo chcąc przemknąć przed innym autem (w Łodzi z Kościuszki w Wólczańską :)), robi się to niebezpieczne powoli...

mam wrażenie, że temperature dziwnie mierzyć zaczęło bo po przejechaniu 10km wskazówka ledwo dobiła do pierwszej kreski, a do 90 stopni było daleko...

tylko, że zaraz po regulacji (robili to w najdroższm punkcie w Łodzi), koleś ze mną przejechał się w trasę próbną na benzynie, komputer rysował mapę silnika i gość stwierdził, że chodzi super... i faktycznie tak było a teraz i są cyrki. ma ktoś w Łodzi kompa i by pomógł to sprawdzić? jak nie to może uda mi się we wtorek podbić z panem od którego tą alfe wziąłem (na szczęście to znajomy mechanik więc myślę, że damy rade).

mogę Was prosić o jakieś sugestie dokładniejsze? co może być nietak, że te mapy rozwala i czy wykaże to komputer? czy może być to jednak wina pompy?

chciałbym coś wiedzieć jak jutro będę z tym facetem gadać :))

komputer stwierdził błędy:

- elektrozawór pochłaniacza
- pompa paliwa (polecono sprawdzić ciśnienie)
- przepływomierz (w ogóle go 'nie czyta')

gość coś jeszcze o przetwornicy gazowej mówił ale szczerze nie pamiętam :D

umawiamy się na warsztat na dziś i będziemy kombinować.

po usunięcie błędów autko normalnie chodzi ale polecono mi nie przełączać na gaz, bo wszystko powróci, najpierw trzeba wszystkie usterki benzyny wykluczyć.

Cytat:

---

Napisał raflooldz

po usunięcie błędów autko normalnie chodzi ale polecono mi nie przełączać na gaz, bo wszystko powróci, najpierw trzeba wszystkie usterki benzyny wykluczyć.

---

I dobrze Ci mówią

problem okazał się śmieszny, po drugiej wizycie na kompie ktoś podrzucił pomysł, żeby sprawdzić napięcie bo ponoć przetwornica fazowa, przepływomierz i elektrozawór biorą prąd z tej samej wiązki... i problemem okazał się brak prądu, a za brakiem prądu stał......... zaśniedziały bezpiecznik.

po zmianie i resecie błędy zniknęły ! :))) autko lepiej chodzi, nie muli na niskich obrotach, jestem szczęśliwy :)

tylko nei rozumiem czemu nie sprawdzili tego od razu tylko po tylu dniach rozkmin...