Delikatne stukanie z przodu - prawa strona, to nie gumy stabilizatora:(

Witam. Ostatnio założyłem temat o delikatnym stukaniu przy wolnych prędkościach, niektórzy panowie obstawili gumy stabilizatora, przed chwila podniosłem przód, zdjąłem koła i z prawej strony zauważyłem jeden z elementów stuka o amortyzator, wrzuciłem parę fotek:

http://vlep.pl/t2c97z.jpg
http://vlep.pl/0j7pus.jpg - po skręceniu kołami
http://vlep.pl/5u7lw4.jpg - ta plamka z prawej strony kółka na amortyzatorze to ślad po obijaniu się

czerwonym kółkiem zaznaczyłem miejsce w którym jedno ociera się z drugim powodując charakterystyczne stukanie ...
Do głowy nasuwa się myśl ze sworzeń górnego wahacza jest już wyjechany... Ktoś ma jakieś inne pomysły? Proszę o pomoc...

Dziękuje z góry

No kolego tam to możesz mieć wiele rzeczy wyjechanych .
Auto ci nie myszkuje po drodze a przynajmniej nie drży kierownica na zakrętach?

nic takiego się nie dzieje. Zbieżność ustawiona jedzie prosto, luzów nie mam, opon nie zdziera na bokach... jakieś pomysły?

Jak jest na opuszczonej?

No tak samo, to stukanie jak poruszalem kolem jest identyczne jak to jak jade...

Cytat:

---

Napisał Bladyy

luzów nie mam

---

.....

Cytat:

---

Napisał Bladyy

to stukanie jak poruszalem kolem jest identyczne jak to jak jade

---

Skoro stuka to muszą być luzy.
A skoro stuka nawet jak ruszasz ręką to muszą być duże.

Sprawdź kąty pochylenia kół, czy są jednakowe po obu stronach. Jeżeli nie ma luzów na wahaczach to możliwe, że masz wykrzywioną zwrotnicę.

Już chyba wiem co to jest:) Otóż jak podnosiłem auto dzisiaj to stało na trochę nierównej powierzchni. Sprawdzając pod domem na asfalcie, wsadziłem rękę z lewej strony za koło - wsadziłem całego palca pomiędzy amortyzator a ta łapę,a z drugiej strony brakło 3 - 4 mm... Z lewej zmieniałem górny wahacz jakieś 1,5 miesiąca temu, złapałem za dolną śrubę górnego wahacza i zacząłem szarpać gdy auto stało na kołach, rezultat był taki: z lewej strony tam gdzie jest nowy zero luzu, z prawej natomiast był przeskok - krótko mówiąc luz - dawał takie strzały i stad ta różnica odległości pomiędzy lewym kołem a prawym. Górny wahacz na pewno muszę wymienić, więc najpierw zabiorę się za to + łącznik stabilizatora(przy okazji) i zobaczę jak wtedy będzie się działo, ale myślę że to właśnie o to biega, lewa strona naciągnięta, prawa luźna i na większych dołach zdarza się mu nawet stuknąć o amortyzator.

Jeśli chodzi o zwrotnice to wątpię bo z dnia an dzień sama by się nie skrzywiła, autem jeżdżę tylko ja a nie spadłem z niczego ani wjechałem w jakąś mega dziurę żeby coś takiego miało miejsce...

Gumy stabilizatora sprawdziłem wkładając pomiędzy stabilizator a wahacz długi śrubokręt próbując podważyć - luzu brak, jak przyjrzałem się dokładniej gumy wyglądają jak nowe - więc niemożliwe jest aby jakikolwiek stukot z nich dochodził. (to tak apropo poprzedniego wątku:))