-
Problem z ładowaniem.
Witam. Wczoraj gdy wracałem z pracy zauważyłem, że zaczęła mi się żarzyć kontrolka ładowania gdy dojechałem do domu przekręciłem kluczyk i zauważyłem ze nie pali się kontrolka ładowania. Dziś rano poszedłem zobaczyć jeszcze raz i kontrolka po przekręceniu kluczyka paliła się ale jak zapaliłem samochód to było podobnie jak wczoraj. Dodam ,że niedawno piszczał mi pasek. Czy to za słabo napięty pasek czy umarł alternator( regenerowany lekko ponad miesiąc temu). Proszę o pomoc bo już mi ręce opadają nad tym autem.
-
Na początek sprawdź połączenia elektryczne na alternatorze i masy. Wątpliwe żeby pasek był luźny bo napinacz robi swoje chyba, że jest wyjechany na maxa. Sprawdź też szczotki. Cudów nie ma.
-
A czy mogli mi za slabo napiać pasek to rolka na mimosrodzie??? czy to nie ma znaczenia i napinacz zawsze napina z identyczna siła niezaleznie od tego w jakim polozenie jest rolka?? Masy jak je moge sprawdzic???
-
Co do napięcia paska to robi to napinacz. Masy najlepiej poluzować, wyczyścić i spryskać jakimś kontakt sprayem. A jak połączenia na alternatorze? Szczotki jak się mają?
-
Alternator byl regenerowany( za taka usługe zaplacilem). A do alternatora sie dostac to masakra tam nie ma gdzie reki wsadzic i zeby szczotki ocenic to trzeba chyba je wyjac co wiąze sie wyciagnieciem alternatora. Jezeli sie myle to mnie poprawcie. A masy w ktorym mniej wiecej miejscu moge znalezc???
-
Masy? Idź po kablu z akumulatora, pod podstawą znajdziesz. Co do szczotek, to są magicy ,którzy wyjmują je bez wywalania alternatora. Podobno się da. Sprawdź najpierw połączenia. Napięcie ładowania sprawdzałeś?
-
Witam. Odświeżam temat poniewaz wymieniłem szczotki w aternatorze i ladowanie wrocilo ale tylko na 3 dni. Po tym czasie wracajać z pracy światła zaczely świecić bardzo jasno jakby dostały jakaś ostra dawkę prądu, rozłączyło mi tube wiec zatrzymałem sie rozłaczyłem bezpiecznik tuby i zlaczylem wszystko wrociło do normy . Jednak gdy wrociłem do domu ładowanie znow zgineło. Mechanik który wymieniał mi szczotki powiedział ze prawdopodobnie wirnik jest zrąbany wirnik i zjada szczotki. Wiec postanowiłem zaprowadzic alfe do innego mechanika( tamten nie miał czasu) i ten twiedzi ze to nie alternator tym razem. Co do mechanika u ktorego teraz stoi nie mam zaufania. Czy mogło by sie jeszcze cos stac aby nie było ladowania???? Czy mechanik chce mnie oszukać nic nie robiąc a żądając pieniędzy Po wymianie sczotek było wszystko git ale tylko 3 dni. Proszę o pomoc bo juz mi rece opadaja. I mam czasami chec utopic to niewdzieczne auto w rzece.
-
Podstawa to sprawdzić zdolność ładowania. Jeżeli ładowanie jest powyżej 13,9v to jest znakomicie, jeżeli między 13,2-13,9 to już średnio, a jeżeli poniżej 13v to dno i wtedy polecam zmianę alternatora bo wymiana szczotek jest bez sensu.
Jak ci zjada szczotki to niech przy tobie wyciągnie i ci pokaże, że są zużyte. Warto sprawdzić wszystkie kable od klem do rozrusznika i alternatora czy nie są uszkodzone.
-
Witam. Przy wymianie szczotek za drugim razem byłem osobiście. Po 1 wymienię jeździłem 1,5 miesiąca. A po drugiej tylko 3 dni. Po drugiej wymianie sprawdzałem ładowanie i wynosiło 14,4 bez żadnego obciążenia. Wiec było idealne. Dziś mechanik( ten drugi do którego nie mam zaufania) do mnie pisze w co nie chce mi sie wieżyc ze wina jest w komputerze i dlatego nie ma w ogóle lądowania. Czy to możliwe???
-
Witam. Co do zjadania szczotek to śmię wątpić. Jeżeli na wirniku był by komutator to się zgodzę , ale tam są pierścienie. Oszkodzenie mechaniczne któregokolwiek pierścienia powodowałoby wytarcie szczotki po paru minutach. Jak wymieniałeś regulator napięcia razem ze szczotkami do myślę ,że są one z dobrego materiału (miedziane). Komputer nie ma tu nic do napięcia i prądu ładowania.