Brak mocy przy przyspieszaniu

Witam.Chciałbym was prosić o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu.Otóż ostatnio zauważyłem ze w mojej Alfie (1.6 boxer 95r) podczas dosyć gwałtownego przyspieszania troche brakuje mocy:(Głównie odczuwa się to przy około 3 tys obrotów.Gaz wciśniety do dechy a ona dosyć wolno przyspiesza.Jesli chce sie ruszyć 'z piskiem' to troche przekręci kołami ale zaraz potem zamuli i trzeba ja rozpędzac:/Dodam że prawe przednie kolo obciera (klocki przód do wymiany) no i zacisk prawy z tylu jest zardzewialy i zblokowany ale nie slychac zeby obcieral (w tym tygodniu będzie wymiana) czy to może mieć wpływ na moj problem??Dodam że ostatnio łatałem w niej caly tłumnik bo był trochę podziurawiony i głośno chodził i również uszczelki przy kolektorze są do wymiany bo silnik na wolnych obrotach "cyka".

Napisałem to wszystko chociaż nie wiem czy to ma jakiś wpływ no ale proszę o to żeby wypowiedział się ktoś 'lepiej obeznany'.Mam nadzieje że nic poważnego się nie stało no i czekam na wasze odpowiedzi:)

Dodam że dzieje się to zarówno na PB jak i na LPG.

powiedz na jakim biegu chcesz przyspieszać przy tych 3tyś? bo jak na V to raczej nic dziwnego, ogólnie alfa zbiera sie na wysokich obrotach (od 4tyś), więc trzeba ją wysoko kręcić żeby była dynamiczna

Cytat:

---

Napisał marcinek9348

uszczelki przy kolektorze są do wymiany bo silnik na wolnych obrotach "cyka".

---

chyba Ci się remont silnika szykuje bo cykanie to padnięte popychacze hydrauliczne.

naturalnie boxer cyka, ale nie jak kastaniety :D daro ma rację, ja mam 1.4 i zbiera się dopiero powyżej 3 (max moment przy 4.400) więc raczej norma choć u mnie z szybszą zbiórką pomogła wymiana świec więc możesz sobie swoje sprawdzić.

Cytat:

---

Napisał marcinek9348

ostatnio łatałem w niej caly tłumnik

---

kosztuję majątek- 130zł.

Dzięki Panowie za dotychczasowa pomoc;)Dziś z ciekawości byłem się nią przejechać rano i mam nowe spostrzeżenia co do mojego problemu.Zauważyłem szarpanie które pojawia się powyżej 3 tys obrotów,tak około 3,5-4 tys (testowałem zarówno na dwójce jak i na trzecim biegu) ustaje ono jeśli popuszczę pedał gazu albo wrzuce na wyższy bieg.No i tak jak pisałem wcześniej,jest trochę mułowata przy tym przyspieszaniu:(Czym może to być spowodowane poza świecami o których napisał Jester?Czy powodem mogą być te uszczelki przy ujścu spalin do rury kolektorowej które mam do wymiany?No bo teraz jak przygazuje na postoju to czuje i widzę wydostające się spaliny przy silniku.Czy przez tą nieszczelniość mógł powstać mój problem?

wg mnie jak spaliny uciekają przy rurze kolektorowej to auto dodatkowo powinno być troche żwawsze niż normalnie, ponieważ wylot spalin nie jest stłumiany tłumikiem

Rozumiem.Przyznam że troszke poczytałem na naszym forum na temat szarpania i mulenia i wydaje mi się że moze to byc spowodowane przez kwalifikujące się do wymiany kable WN albo świecie..Może tak być?

zgadza się

Cytat:

---

Napisał marcinek9348

Rozumiem.Przyznam że troszke poczytałem na naszym forum na temat szarpania i mulenia i wydaje mi się że moze to byc spowodowane przez kwalifikujące się do wymiany kable WN albo świecie..Może tak być?

---

Dokładnie. Miałem podobnie - mulenie, szarpanie. Wymiana samych kabli to zmiana ogromna (bierz kable firmy Sentech - koszt niewielki, bo tylko 80-90zł, a jakość jest dobra). Jak dojdzie do tego komplet świec (nawet NGK masz po 8-9zł/szt.) to będziesz miał malinowe przyspieszenie :) Uważaj tylko, abyś nie pourywał gwintów podczas odkręcania!

BTW, jeśli szarpanie nie ustanie to sprawdź sobie linkę gazu. Może się zacinać (trzeba wtedy poprawić jej smarowanie) lub masz ją uszkodzoną w którymś miejscu i "przeskakuje". Miałem coś takiego u siebie i pomogło usztywnienie w jednym miejscu.