Turbina?

Witam.
Proszę o utwierdzenie mnie w moim myśleniu. Jeśli olej spieprza mi do rury wydechowej to padło turbo czy się mylę. Autko przydymiało mi od kilku dni i właśnie dlatego myślę że to to. Zbiegiem okoliczności przy montażu miski olejowej po spawaniu zauważyłem jak olej kapie z wydechu. Naczytałem się na forum ale proszę o opinię bardziej wtajemniczonych.

masz rację

olej w wydechu turbo umarło lub umiera. Lepiej to zrobić od razu bo nieraz potrafi coś wpaść do komory silnika:(

Albo puści całkiem również po stronie zimnej i silnik się rozbiega. Jak kolego to zrobisz to wytnij kata. Olej który wlatywał do wydechu na pewno go przypchał.

To mnie utwierdziliście. Szczęście w nieszczęściu, że mam zapasową identyczną z rozbitej poprzedniczki, kwestia przełożenia. Jak to sprawnie i bezpiecznie zrobić żeby dobrej nie załatwić na starcie? Wyższa szkoła jazdy i gotowania na gazie czy dam samemu radę? Podacie jakieś wskazówki?

ja w 1.9 ogarnołem to w 3 godziny, u Ciebie niewiem jak to jest bo masz geometrie ale temat do ogarniecia samemu tylko przy zakładaniu "nowej" tzn dobrej ;) zalej ja olejem zeby na sucho nie ruszyła , a tak to banał kolektor wydechowy i na dole 3 sruby od wydechu . Żeby zdjac kolektor spuszczasz plyn zebiorniczka wyrownawczego i zdejmujesz ten przewod ktory przeszkadza a pozniej juz z gorki ;) przyjemnego glebowania no chyba ze masz kanał ;)

Dzięki za podpowiedź. . Poszło gładko, ale płynu nie spuszczałem bo ogarnąłem to z rozpędu. Oleju w turbinkę wlałem bo w nocy gdzieś wyczytałem że tak trzeba. Wcześniej furka hulała ale teraz śmiga jak ta lala. No i nie robi ,,zadymy", wszystko super!!! Temat do zamknięcia. Jeszcze raz dzięki.

A masz kolego katalizator? Jeśli tak to go wywal bo jest w nim olej. Będzie jeszcze lepiej śmigać :D

Kat już wcześniej wywaliłem bo tylko dzwonił i ch.. z niego było. Ciesz się teraz bo naprawdę rewela, aż nie chce się wysiadać;)