Dziwna przypadłość sprzęgła + drobne usteki. HELP!
Z racji faktu, że do zacnego grona posiadaczy Alfa Romeo dołączyłem dopiero 2 miesiące temu, nie znam zachowań mechanicznych elementów tej marki i nie chcę spekulować, co do usterki, jaka trapi moje GT.
Pytania, więc kieruję do Was Koledzy i z góry dziękuję za jakiekolwiek informacje i sugestie.
Sytuacja ze sprzęgłem wygląda następująco:
Podczas jazdy zwłaszcza miejskiej gdzie jest dużo startów od zera, więc użycie sprzęgła jest wzmożone, sprzęgło na początku chodzi jak marzenie niestety po nie długim czasie (jak wspomniałem zwłaszcza w mieście) zaczyna twardnieć i na pedale przy wciskaniu go do końca można wyczuć wręcz swego rodzaju przeskok, tykniecie. Na zgaszonym silniku podczas zaglądania pod maskę i wciskaniu sprzęgła słychać ewidentnie dźwięk wydobywający się z okolic skrzyni (wysokość sprzęgła) oraz miejsca gdzie kończy się linka. Efekt mija, jeżeli auto postoi około godziny.
Co może być powodem takiego stanu rzeczy?
Z drobnych rzeczy :
Przy dodawaniu gazu czuć luz na poduszce skrzyni lub silnika. Ktoś ma sugestie, która poduszka najczęściej sie psuje?
Jak zabezpieczyć automatycznie otwierające się szyby w drzwiach na zimę?
Musze przesmarować prowadnice szyby lewej czy ktoś ma rysunki gdzie są umieszczone śruby do demontażu tapicerki drzwi?
Trochę się rozpisałem mam nadzieje ze post jest we właściwym miejscu i nikomu nie przeszkadza, za wszelkie informacje i wskazówki z góry dziękuje i pozdrawiam!