-
Mrozy=check
Hej. Już drugi raz tak się zdarzyło więc piszę. Przy mrozach poniżej -10 przy średnio dynamicznej jeździe wywala mi check i przełącza się w tryb awaryjny. Po zgaszeniu silnika tryb awaryjny się wyłącza ale kontrolka check pozostaje na kilka odpaleń i znika. Zastanawiam się co może być przyczyną?.Dodam że EGR zaślepiony.
-
podpięcie po FESA ukierunkuje Cię czego ten check dotyczy :)
-
W niedzielę spocik więc podepnę :)
-
może przeładowanie turbiny?
-
Był kiedyś taki temat "Mróz zrobi ci najlepszy przegląd samochodu" i jest to prawda. Zajrzyj do podwieszonego tematu o MCSFie - masz pewnie przeładowanie
-
stawiam na błąd p0238 i bedzie to błąd czujnika ciśnienia ... śmieszna sprawa bo mam to samo, jak było jeszcze ciepło czesto miałem ten błąd, wymieniłem czujnik ciśnienia w kolektorze i błąd ustał, nic się nie działo do przedwczoraj. Na mrozie powyzej -10 jak jade na 5-6biegu 100km/h i chce delikatnie przyśpieszyć to wtedy mi wywaliło.
Tak jak koledzy myśle ze to przeładowanie bo FES pokazuje mi wyższe ciśnienie doładowania niż potrzeba, ale nie kopci i nic się nie dzieje.
A jak ujmujesz gazu troszkę czasem to się nie krztusi nie poszarpuje ?
-
Czujnik to działa zazwyczaj prawidłowo (pokazuje zbyt wysokie ciśnienie) a problem leży w turbinie i sterowaniu zmienna geometrią
-
Panowie przybijam Wam piątala, bo mnie dziś dokładnie to samo spotkało, zresztą czwarty raz odkąd są mrozy, za każdym razem coś wymienię i nadal to samo :D
-
Poza checkiem nic się nie dzieje. Nie szarpie ,nie dymi, zbiera się tak jak zawsze.
-
To u Ciebie chyba dobre złego początki, u mnie przy pierwszym mrozie też tak było, tylko check, ale jechał normalnie, dopiero po jakimś czasie się zdziwiłem przy wyprzedzeniu jak mi zbrakło mocy.
Ja tam się nie poddaję, w tygodniu wolne w pracy trzeba wziąć i jazda na kanał sprawdzać dalej :D