Printable View
Hej
Własnie spotkała mnie nie miła niespodzianka. Po wejściu do auta i wsadzeniu kluczyka do stacyjki wszystkie możliwe lampki w samochodzie zaczęły migać (radio, podświetlenie tablicy i deski, różne ikonki migacze w wiele innych) przy wciśnięciu hamulca wszystko gaśnie - rzecz jasna auta nie można zapalić. Coś ktoś gdzieś ???
Pewnie bez mechanika się nie obędzie ale może wiece jaka może być przyczyna ?
miałem tak jak wyładował mi się do cna akumulator. możliwe ze wykończyłeś akumulator albo nie wyłączyłeś radia ?
raczej mała szansa ...
podepnij inny akumulator lub go podładuj bo to wygląda na problem z prądem
Dokładnie tak jak pisze SuchaR. Jeśli aku nie jest całkiem rozławowany do "0" to podłącz prostownik i będzie grało. Szerokości
ja pod kablami musialem trzymac chyba z godzine zanim sie podniósł. tak sie wykończył.
jedzie kolega z kablami zobaczymy czy odpali jak nie to będę kombinował prostownik ! Dzięki wielkie !
tylko nie gaście samochodu przy próbie uruchamiania alfy
Fakt jest taki, że świace w dieslu muszą się podgrzać, a potem potrzebny jest porządny kop aby zakręcić silnikiem. Akumulator musi byc nałądowany, nie może być słaby bo do uruchomienia auta potrzebny jest włśnie porządny prąd rozruchowy. Ja tak miałem jak auto stało w nieogrzewanym garażu przez ponad 3 tygodnie, a mrozy były siarczyste. Podpięcie prostownika i nie ma problemu. Tak ,że się xzip nie przejmuj, no chyba, że to nie aku. :) Daj znać jak rozwiązesz problem.
ja jak mialem choinke na desce czyli to samo co Ty wiedzialem juz jedno po wczesniejszym czytaniu forum...WYMIEN AKUMULATOR I WSZYSTKO WROCI DO NORMY.