-
[146] Wysokie obroty
Powitać bractwo Alfa :) - na wstępie powiem że niedawno zostałem właścicielem ładniutkiej Alfy 97', silnik 1.4 Boxer z gazem...
mam pewien problem:
chodzi o to, że po odpaleniu obroty podwyższone (ale to chyba norma przy automatycznym ssaniu więc tym się nie martwię); ale po chwili - może to być 30 sekund, mogą być dwie minuty, normy nie ma, obroty potrafią podskoczyć nawet do 4000 i się zawiesić... ta frustrująca sytuacja trwa też chwilę (aż do zagrzania się silnika pod 80 stopni); obroty nieco schodzą gdy poddusi się go na wyższym biegu (choć i ta sztuczka nie zawsze działa), np. przy dojeżdżaniu do skrzyżowania - wtedy po wrzuceniu biegu jałowego spadną do 2000, 2500 - ale po dodaniu gazu znowu zostają na wyższych (do tych nieszczęsnych 4000);
jak powyżej, gdy silnik jest nagrzany problemu nie ma - 80 stopni, obroty około 1000;
kupiłem ją z zamontowanym nowiutkim filtrem stożkowym i gazownik stwierdził, że to może być przyczyną wysokich obrotów, jak i gaśnięciu po nagłym "odpuszczeniu" gazu na jałowym (co zdarzyło mi się ze dwa, trzy razy) - z tym że na benzynie dzieje się dokładnie to samo, więc nie wiem czy to stwierdzenie ma rację bytu w takim przypadku - czy ktoś się z tym spotkał? czy ma sens wymiana filtra powietrza na oryginalny, cze szukać przyczyny gdzie indziej, np. w komputerze (który był wymieniany swego czasu na pochodzący chyba z Alfy 33, ponoć taki sam jak w 146)...
pozdrawiam i dzięki za góry za pomoc :)
-
Silnik krokowy i przepustnica do porządnego mycia
-
nic z tego - wyczyszczone, wymyte (sporo syfu na przepustnicy, to fakt); ale brak efektu - a nawet gorzej - obroty od razu po odpaleniu wywindowały się na 4 000 :evil:
zresztą czytałem o problemach z obrotami innych kolegów-alfistów i zawsze chodzi o problemy z falowaniem, a u mnie podwyższą się i zawieszają - auto wyje wniebogłosy
(oczywiście zawieszanie się linki gazu odpada);
może ktoś ma jeszcze jakieś sugestie :( ?
-
Może trzeba odłączyć aku na jakis czas?
-
Moim zdaniem musi być nieszczelność w kolektorze ssącym skoro przepustnica jest OK
-
znajomy, który mechanikuje od czasu do czasu, również wspominał o nieszczelności - w najbliższym czasie będę sprawdzał 8)
-
Kiedyś u mojego wujka w skodzie problem podobny, zasysał lewe powietrze ale konstrukcja jeszcze gaźnikowa była wówczas, i utrzymywał się na mniej więcej 2 tys
-
Pozwolę sobie wrócić do tematu. Mechanik do którego podjechałem powiedział, że przede wszystkim muszę podjechać na diagnozę do elektryka. Tam się okazało, że nie można sie połączyć z modułem/centralką sterowania wtryskami (poza tym wciąż pali się kontrolka wtrysków - poprzedni właściciel wspominał że wymienił komputerek na, ponoć, identyczny z Alfy 33; auto niby odpala i jeździ, no ale cyrki takie robi).
Muszę więc wymienić tą centralkę i teraz tak: elektryk podał mi oznaczenia IAW 8F.6B - różni się od tego z Alfy 33 końcówką "68" - w tych nie ma immobilisera, więc można je wrzucić i auto jedzie, ale teraz staram się znaleźć oryginalny z Alfy 146 1.4 boxer 97r. (a jest to cholernie trudne). Czy ktoś może mi potwierdzić, że taki numer jest prawidłowy? Bo nigdzie nie mogę na niego trafić...
I dalej, wymieniając centralkę, trzeba coś zrobić z immobiliserem (blokada, mam rację?) - czy jest możliwość kupna tego z zakodowanymi przypisanymi do danej centralki kluczykami?
Jeśli ktoś się orientuje w temacie takiej wymiany, kodowania, rozkodowywania to proszę o informacje, bo sam się w tym trochę gubię :(
pozdrawiam!
EDIT:
Znalazłem odpowiednią centralkę, zamontowano i wszystkie objawy jak ręką odjął - silniczek pracuje jak nigdy...