Powitać bractwo Alfa- na wstępie powiem że niedawno zostałem właścicielem ładniutkiej Alfy 97', silnik 1.4 Boxer z gazem...
mam pewien problem:
chodzi o to, że po odpaleniu obroty podwyższone (ale to chyba norma przy automatycznym ssaniu więc tym się nie martwię); ale po chwili - może to być 30 sekund, mogą być dwie minuty, normy nie ma, obroty potrafią podskoczyć nawet do 4000 i się zawiesić... ta frustrująca sytuacja trwa też chwilę (aż do zagrzania się silnika pod 80 stopni); obroty nieco schodzą gdy poddusi się go na wyższym biegu (choć i ta sztuczka nie zawsze działa), np. przy dojeżdżaniu do skrzyżowania - wtedy po wrzuceniu biegu jałowego spadną do 2000, 2500 - ale po dodaniu gazu znowu zostają na wyższych (do tych nieszczęsnych 4000);
jak powyżej, gdy silnik jest nagrzany problemu nie ma - 80 stopni, obroty około 1000;
kupiłem ją z zamontowanym nowiutkim filtrem stożkowym i gazownik stwierdził, że to może być przyczyną wysokich obrotów, jak i gaśnięciu po nagłym "odpuszczeniu" gazu na jałowym (co zdarzyło mi się ze dwa, trzy razy) - z tym że na benzynie dzieje się dokładnie to samo, więc nie wiem czy to stwierdzenie ma rację bytu w takim przypadku - czy ktoś się z tym spotkał? czy ma sens wymiana filtra powietrza na oryginalny, cze szukać przyczyny gdzie indziej, np. w komputerze (który był wymieniany swego czasu na pochodzący chyba z Alfy 33, ponoć taki sam jak w 146)...
pozdrawiam i dzięki za góry za pomoc![]()