Coś wali w silniku!Ta Alfa oszalała!

Wczoraj wymieniłam czujnik Halla dzisiaj zrobiłam adaptację.Rozrząd był nie dotykany nie kręcony ani nic innego.Auto trzyma sztywno obroty,ale słyszałam,że chodzi jakoś dziwnie.Delikatnie i cichutko tak jak by klekotało jak dizel i nie miał mocy,nie zbierał się tylko delikatnie przyśpieszał,a dzwięk był jednostajny.Wsiadłam przejechałam się 6 km czasem tak jak by szarpnęło delikatnie po puszczaniu gazu i nagle bach!
Szarpnęło spadły obroty zamulił i zaczął strasznie walić.Dzwięk przypomina helikopter! Takie specyficzne cykanie słychać gdzieś w okolicach obudowy silnika.Wypytuję na forum,bo auto aktualnie jest w nl i tu za każdą poradę trzeba płacić krocie no i bariera językowa :/ Mam tą alfę od 2 tygodni i już daje mi popalić.Pomóżcie proszę :(

Klekotanie jak diesel przypomina wariator, ale walenie to już bardziej panewkę. Sprawdź jakąś latarką czy na bagnecie nie masz opiłków metalu - znaczy resztek panewki. To niestety przypadłość TSów 16V, zwłaszcza 2.0.

Wygląda niestety jakby rozrząd przeskoczył. Najlepiej auta nie odpalać jak coś wali. Trzeba zrzucić pokrywę zaworów i rozrządu skontrolować jak wygląda. Niestety bez blokad się nie obędzie. A czy rozrząd był robiony przez te 2 tyg jak ja masz???
Pozdrawiam.

Nie było nic robione z rozrządem.Kompletnie nic w ogole nie był dotykany.Olej mam nowiutki i jest przejrzysty i czyściutki.Jutro będę miała czas by się temu przyjrzeć.Powiedzcie mi na co dokładnie zwrócić uwagę,a jak bym tego nie ogarnęła to mogę nakręcić filmik.Może to pomoże.Potrzebuję naprawić auto w 15 dni,bo muszę nim pojechać do polski:(

Nie wiem czy sama to ogarniesz.
Poniżej masz schemat z autodaty.
Obracając wałem ustaw tak wał żeby się pokrywał jak na zdjęciu 9 i wałek jak na 10.

Załącznik 91924

Sprawdź stan paska czy nie jest poszarpany, luźny co kolwiek wedle ciebie wyglądającego dziwnie

Czyli to jest do ogarnięcia i nie trzeba wymieniać połowy silnika? Poszukam u znajomych jakiegoś mechanika i może mi pomoże. Podejrzewam,że będę musiałą ogarnąć to sama :) Olej i filtr zmieniłam sama! Dam radę:)

Jeżeli rozrząd przeskoczył to niestety mogły spotkać się zawory z tłokami i wtedy nie jest ciekawie bo trzeba ściągać głowice:/ Ale nie ma co gdybać najpierw trzeba posprawdzać i trzeba być dobrej myśli. U mnie też myślałem że mam pół silnika do remontu bo dźwięki i walenie było straszne a okazało się że mała świeca pękła i wywalało kompresje. A dźwięk to było połączenie walenia z takim gwizdem/skrzypieniem.

olej i filtr to pestka. Nie wiem jak to jest w TSie ale koła rozrządu są chyba na stożku więc o ile nie przekręciło koła na wałku to jakoś jeden wałek ustawisz i nadal potrzebujesz blokad...

niestety napinacze w 156 to jakaś katastrofa. Już kilkanaście tsów robiłem (swój także)bez czujnika zegarowego i blokad rozrządu nie ogarniesz. przesunięcie o pół zęba powoduje brak mocy i zamulenie a do takiego stanu wystarczy sprzesunięcie się wałka wydechowego.
załóż blokady i sprawdź ustawienie rozrządu
druga sprawa walnięta panewka
uwalony wariator opcji jest wiele

- powiedzcie mi jak w 156 TS mozna wymienić czujnik Halla bez rozbierania rozrządu ?
- coś autorka tematu kręci.
- chyba że czujnik Halla jest mylony z czujnikiem położenia i obrotów CSK.
- daltego ja zawsze załączam jakieś zdjęcie ze wskazaniem elementu, to pomaga innym czytać ze zrozumieniem.