Problem w mojej alfie jest taki, że dostaje 3 tys obrotów i przestaje mieć ciąg.
Czytałem troche co to może być, zabrałem się za zawór egr. Został rozkręcony, syf malaria. Sadzy tyle co w kominie. Wszystko zostało wyczyszczone preparatem do czyszczenia gaźników, sadza ładnie się rozpuściła. Jak na początku przy rozkręceniu prawie w ogóle to nie chodziło, to po oczyszczeniu zaczęło płynnie pracować i wydawało się git. Złożyłem to wszystko, zero poprawy. Czy trzeba skasować jakiś błąd w komputerze po takiej operacji? Może jest jakiś bezpiecznik który się przepalił? Proszę o pomoc i poradę. Pozdrawiam ;)
ps. po odpięciu przepływki, nie za bardzo widze różnice.. może troszke..