Witam w mojej AR 156 sedan chce wymienić tarcze tył, lecz mam pytanie czy ta osłona tarczy ta blacha z tyłu jest jakoś demontowalna ? Oraz jeśli ktoś posiada nr. tej blachy (lub nazwe) bardzo byłbym wdzieczny.
Printable View
Witam w mojej AR 156 sedan chce wymienić tarcze tył, lecz mam pytanie czy ta osłona tarczy ta blacha z tyłu jest jakoś demontowalna ? Oraz jeśli ktoś posiada nr. tej blachy (lub nazwe) bardzo byłbym wdzieczny.
jest demontowana trzeba odkręcić dwie śruby klucz 15 od jarzma zacisku jedną M6 oraz drugą M6 od czujnika ABS oraz go wyjąc co może go spisać na starty :)
nr blachy poszukaj w eperze choć nie wiem czemu chcesz to zmieniać ale oki:) . Co do tarcz i klocków polecam Mikoda wiercone i frezowane i klocki TRW, mówili że strasznie klocki ścierają ale jak po 2 latach to klocka polowa z przodu a na tarczy powoli brak frezów a skuteczność odpowiednia:)
Witam
Osłona tarczy hamulcowej w tylnym kole jest w kiepskim stanie i sypie się w rekach, czy jest sens wymieniać ? Czy ta osłona jest konieczna czy lepiej "wyskubać" ją do końca żeby się nie kruszyła na tarcze ?
Wyskub, kup nową i włóż ja do piwnicy. Jak posypie się łożysko to będzie lepszy powód do zdejmowania piasty. Tak jak którys kolega wcześniej napisał szanse na przeżycie dla czujnika ABS niewielkie a i łożysko nie lubi wyjmowania. Osłona jest po to, żeby zbyt dużo brudu i wody nie dostawało się na tarcze. Bez osłony teoretycznie tarcza krócej przeżyje, ale to raczej nie będzie nic znaczącego.
Ja zmieniałem te osłony razem z wymianą tarczy i robiłem to bez zdejmowania piasty. Rozciąłem osłonę w jej najwęższym miejscu, zagiąłem brzegi na boki i wepchnąłem na miejsce. Później odginasz, zamalowujesz farbą rozcięcie i zrobione. A czujnika ABS nie odkręcałem bo tak jak było mówione wcześniej pewnie nie wyjąłbym go całego.
Kup używane tak jak ja to zrobiłem, trafiłem na takie w świetnym stanie.
Chodzi Ci o to zeby naciac oslone w miejscach srub, poluzowac sruby mocujace stara oslone i wsunac w to miejsce nowa oslone ?
Ja zamawiałem na szrocie z częściami do Alfy Romeo i właściciel przysłał mi tak rozcięte więc miałem już gotowe do założenia. Choć pewnie jakby wyciąć ten kawałek blachy między otworami byłoby jeszcze łatwiej.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=140591&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=140592&stc=1