WYTRYSK oleju z dolotu...

Witam Was Alfaholicy, mam problem... otóż niedawno postanowiłem troszkę przyspieszyć Alfą, bo taka ładna ta niemiecka autostrada :) no i nie wiem kiedy się zrobiło 190... Potem po dojechaniu do domu otworzyłem sobie maskę a tak hmm... Olej wytrysnął wręcz z rury dolotowej, a właściwie to przez tą uszczelkę przy łączeniu rury z kolektorem. I teraz mam 2 pytania. Po pierwsze dlaczego olej wytrysnął stamtąd, a po drugie i w zasadzie chyba ważniejsze: skąd tam w ogóle się olej wziął?? :)

Liczę na pomoc, pozdrawiam :)

Ahaaa, zapomniałem: 2.4 JTD 150 KM 2002 rok

Olej w dolocie mógł się wziąć z odmy bądź przez turbo.
Ja obstawiam jednak to drugie. Pogoniłeś porządnie auto i przez turbo olej dostał się do dolotu. Sprawdź na bagnecie ile oleju ubyło i uważaj, bo jeśli zassie więcej oleju przez uszkodzone uszczelniacze turbo to silnik Ci się rozbiega i wtedy kaplica.
A olej wytrysnął w tym miejscu bo pewnie opaska najsłabsza. Sprawdź filtr powietrza, czy nie jest ubrudzony w oleju.
Możesz najpierw sprawdzić odmę, na pewno będzie taniej :D Tak czy siak trzeba to szybko naprawić.

Ok, tak na teraz mogłem sprawdzić tylko olej, na bagnecie max, na kompie też. Turbo jak mniemam kwalifikuje się do regeneracji? :)

Jeździ te auto teraz czy jednak nie ?

Jeśli to przez turbo to tak, wymiana bądź regeneracja. Skoro na bagnecie masz max i olej Ci wyciekł to miałeś ponad max?
To jest wyciek czy zapocenie? Ja bym na Twoim miejscu na spokojnie rozebrałbym cały dolot, zajrzał do filtra, jeśli nie będzie śladów oleju (nie mylić nagaru z olejem) to bym wyczyścił odmę, cały dolot i pozakładał nowe opaski, a potem obserwował co się dzieje.

Jeździ, bez zmian w przyspieszeniu, po prostu olej w tym miejscu puściła.
Nie miałem ponad max. Tego oleju wyciekło naprawdę niewiele więc na bagnecie nie będzie chyba tego widać :) To jest wyciek, nakapało spod tej uszczelki, a trochę wytrysnęło pod ciśnieniem. Widać było na zbiorniczku od wspomagania jak jest oblany troszkę. Postaram się zaraz zdjęcie zrobić skąd dokładnie leci, ale głównie to mi chodzi o zdiagnozowanie, dlaczego tam w ogóle jest olej. Bo sam wyciek to już pierdoła, nową uszczelkę się założy i będzie ok.

Myślę że zdjęcie będzie dobrym pomysłem.

Załącznik 97857Załącznik 97856

Najpierw duże, a potem detale :)

Zrób tak jak kolega pisał, odlot i filtr do sprawdzenia. Jak jeździ nornalnie ti tragedii raczej nie ma

Na tych zdjęciach dużo nie widać, sprawdź rurę i pomyślimy na forum co dalej

Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2

A zdejmowałeś kolego osłonę silnika?

Jak dla mnie to wyciek nie ma z pod uszczelki tylko właśnie z pod opaski na wężu. Pęd powietrza w komorze silnika robi swoje.
Tak czy siak, dolot out, sprawdzić filtr, jeśli nie jest upieprzony w oleju, wszystko złożyć z nowymi opaskami.
Profilaktycznie wyczyścić odmę i przewód, złożyć do kupy i obserwować.